Radca prawny, który hejtował dziennikarzy naTemat dostał zakaz wykonywania zawodu na kilka lat
Maile nie ustępowały, a wręcz się nasilały, dlatego z racji pełnionego przez niego zawodu, zgłosiliśmy sprawę do Okręgowej Izby Radców Prawnych w Katowicach. Tamtejszy Sąd Dyscyplinarny rozpatrzył sprawę i skazał go ówcześnie na 10 tys. złotych kary pieniężnej oraz pokrycie kosztów postępowania.
To jednak nie był koniec sprawy. Maile wcale nie przestały przychodzić. Ba, wydawało się jakby było ich więcej. W naTemat nie ma chyba dziennikarza, który by choć raz nie dostał od niego obraźliwej wiadomości. Jako że nosiło to znamiona nękania i naruszania dóbr osobistych dziennikarzy, a także realnych gróźb, ponowiliśmy zgłoszenie sprawy do Okręgowej Izby Radców Prawnych.
To przyniosło skutek, bo właśnie dzisiaj do naszej redakcji wpłynęły dwa pisma w tej sprawie. W każdym z nich mężczyzna został uznany za winnego zarzucanych mu czynów. Na podstawie ustawy o radcach prawnych i Kodeksu Etyki Radcy Prawnego wymierzono mu karę zakazu wykonywania zawodu radcy prawnego na czas dwóch lat, a także zakaz sprawowania patronatu na czas dziesięciu lat. Obciążono go także kosztami postępowania dyscyplinarnego w wysokości 1235,80 zł. Wyroki nie są prawomocne i Zbigniewowi K. przysługuje do nich prawo odwołania.Przykłady maili od Zbigniewa K.
pisownia oryginalna– Głupku! Podaj nr jednostki wojskowej w której służyłeś - sprawdzimy to! Nie masz prawa jak nie byłeś w wojsku - np. na skutek sraczki umysłowej, wodogłowia, wrodzonej głupoty, bielactwa, brodactwa, infantylizmu, zakażenia POpaprańctwem itd - wypowiadać się na temat co Nasz Pan Prezydent robi z żołnierzami. Ale POpaprańcy już tak mają. Żeby było jasne: służyłem w 3118 a ty głupcze? MY umiemy strzelać -ty tylko w FB i na parówkowym, chcesz się przekonać?
– Facet! To co piszesz nadaje się do klozetu! Nie wiem czy wiesz, ale kupiliśmy DUŻY ogórek, by ci wsadzić za te głupie kompilacje i przeinaczanie faktów. Co ma piernik do wiatraka - kumasz? - bo ja mogę powiedzieć że jesteś zboczonym bezrozumnym, pedałem. I co mi zrobisz, skoro publikujesz takie bzdezty na parówkowym? Staraj się oglądać za siebie... A niedługo rusza portal CZYJtoRYJ - masz pewne, facet, że TAM będziesz.
– przecież ty jesteś nie dość że gruba to jeszcze głupia!!! Jak tam z pozwem o ułomności? Odpuściłaś? Ha, ha, ha
– styl pysk
– Jeśli macie rodziców to JA przyjdę na cmentarz jak umrą i będę darł ryja jak lewackie bydło, które Popieracie gdy przyjdzieta dać im doniczkę z kwiatkiem
– A wiecie, (nazwisko – red) /specjalnie z małej/ czym się różnicie od tej wspaniałej kobiety? ONA NIE MA DEFORMACJI. Mózgu. A mieliście , (nazwisko – red) /specjalnie z małej/ ten nic nie znaczący, kosmetyczny w swej istocie zabieg zwany przerwaniem ciąży? Jak nie to zamilczta..."
– Ja się skontaktuję z tym facetem i razem zaoramy was
– Jesteś grubasem a śmiesz pouczać innych. A intelektualnie nie dorastasz do tego o czym piszesz. Ale cóż, głupota propagandzistki nie boli bo płacą. Jak to się nazywa, jak, na P chyba z końcówką ucja (...) Zrób coś z tym tłustym...
– Proponuję lewatywę mózgu chłopie zanim siądziesz by coś napisać! Napisz o tłustej Komorowskiej, debilu!
–Ty głupia sprzedajna kobieto! Jak mogłaś, głupia jechać po zamachu i wrócić po tygodniu skoro zamach był w piątek a dziś jest poniedziałek. Debilko, nie uważaj innych za równych umysłowo tobie! Zrób sobie lewatywę mózgu! Ten debilizm będzie w necie upowszechniony
– (...)Debilu wyjdź na ulice o 18 dziś to się przekonasz cieleśnie co znacz gniew Narodu!
Podczas przesłuchania obwiniony przyznał się do zarzucanych mu czynów, twierdząc, że jako obywatel ma prawo reagować w ten sposób na artykuły naTemat. W uzasadnieniu czytamy, że Zbigniew K. nie uważa, aby jego postawa naruszała zasady etyki zawodu radcy prawnego.
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że każdy ma prawo do wyrażania swoich przekonań i własnych poglądów, ale sposób w jaki robił to Zbigniew K. z pewnością jest rażąco nieodpowiedni. "Obwiniony (...) odnosił się do intelektu dziennikarzy, dyskredytując go w sposób oczywisty, a także do ich cech osobistych, wyglądu, wagi czy wreszcie - co jest szczególnie naganne - nawet powoływał się na rodzinę jednej z osób, odnosząc się do śmierci rodziców i ewentualnej wizyty jego osoby na cmentarzu wraz z opisem ewentualnego tam działania" – czytamy w uzasadnieniu.Fragment uzasadnienia
"Za naganne uznaje się miedzy innymi zachowania radcy prawnego związane z wykonywaniem czynności zawodowych: nadużywanie wolności słowa, przekraczające granice określone przepisami prawa (...). Czyny obwinionego zasługują na stanowczą reakcję samorządu radcowskiego, gdyż nie dość, iż naruszają dobra osób trzecich, to w sposób istotnych rzutują na powagę i godność zawodu radcy prawnego.
Obwiniony w wysyłanych wiadomościach wielokrotnie naruszał dobra osobiste wskazanych w orzeczeniu osób, odnosił się do ich cech, wyglądu, kwestionował ich wiarygodność, a nawet sugerował posiadanie cech uznawanych za poniżające w społeczeństwie".
Pozostaje mieć nadzieję, że ktokolwiek wyciągnie z tego nauczkę.