Skierowania do dermatologa i okulisty opóźniają tylko postawienie diagnozy w ciężkich chorobach

Anna Kaczmarek
Wprowadzenie skierowań do dermatologa i okulisty miało skrócić kolejki do tych specjalistów. Drobnymi problemami z zakresu działania tych specjalistów miał w założeniach zająć się lekarz podstawowej opieki zdrowotnej. Tymczasem rozwiązanie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów - nie skróciło kolejek, a spowodowało jeszcze ograniczenie dostępu do tych specjalistów, co znowu wydłużyło czas diagnozowania poważnych schorzeń dermatologicznych i okulistycznych. Dlatego Rzecznik Praw Pacjenta apeluje do Ministra zdrowia o zniesienie konieczności uzyskania odrębnego skierowania do tych specjalistów.
Wprowadzenie skierowań do dermatologa spowodowało, że wydłużył się czas postawienia diagnozy przy poważnych chorobach np. łuszczycy. https://www.flickr.com/photos/mysiann/489536302 by mysiana / CC BY 2.0
Bartłomiej Chmielowiec Rzecznik Praw Pacjenta przypomina, że skierowania do okulisty i dermatologa obowiązują od stycznia 2015 r. Przed wejściem w życie znowelizowanych zapisów ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych takie skierowanie nie było wymagane.
Bartłomiej Chmielowiec
Rzecznik Praw Pacjenta

Wprowadzenie skierowań do lekarzy tych specjalności miało spowodować skrócenie kolejek osób oczekujących oraz poprawę dostępności do świadczeń udzielanych w poradniach dermatologicznych i okulistycznych. Zmiany te zostały wprowadzone na podstawie analizy Narodowego Funduszu Zdrowia, która wskazywała, że większość pacjentów podczas wizyty specjalistycznej wymagała jedynie podstawowego badania, a to mógłby wykonać lekarz POZ. Niestety zdarza się, że wiedza lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej na temat problemów dermatologicznych i okulistycznych nie zawsze jest wystarczająca.

Łuszczyca źle leczona
Jak zaznacza Bartłomiej Chmielowiec, problem dostępu do skutecznego leczenia dermatologicznego w przypadku pierwszych objawów choroby sygnalizują w szczególności środowiska pacjentów chorych na łuszczycę. Wskazują, że podejmowane przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej próby leczenia łuszczycy i łuszczycowego zapalenia stawów bywają nieskuteczne i powodują zaostrzenie choroby.


Skutkuje to wydłużeniem czasu postawienia prawidłowej diagnozy i zastosowania odpowiedniego leczenia. Jest to niezmiernie istotna kwestia, biorąc pod uwagę liczne ciężkie schorzenia, z którymi współistnieje łuszczyca m.in. insulinooporność, zakrzepowe zapalenie żył, choroba niedokrwienia serca, miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, dyslipidemia, choroba Leśniowskiego - Crohna.

Nie tylko Rzecznik apeluje
"Dlatego też w trosce o jak najlepsze udzielanie pacjentom świadczeń zdrowotnych, które przyczynią się do szybszego zdiagnozowania ich choroby i wdrożenia prawidłowego leczenia, Rzecznik wnioskuje aby pacjenci nie musieli uzyskiwać dodatkowego skierowania” – czytamy na stronach RPP.

Kwestię zniesienia skierowań do lekarza dermatologa sygnalizował również Parlamentarny Zespół ds. Łuszczycy oraz była krajowa konsultant w dziedzinie dermatologii i wenerologii.