Senegalczycy chcieli kupić klub w Kielcach, ich prezydenta gościł Andrzej Duda. "To kraj, gdzie poligamia jest legalna"

Katarzyna Zuchowicz
Ma opinię jednego z najbardziej stabilnych i bezpiecznych krajów w Afryce. Podczas całkiem niedawnej wizyty prezydenta tego kraju w Warszawie, Andrzej Duda mówił też o ugruntowanej demokracji, a także o tym, że Senegal to jeden z najpotężniejszych partnerów Polski w Afryce. Co wiemy o kraju, z którego reprezentacją Polska rozegra swój pierwszy mecz w czasie mundialu 2018? Bo w Polsce chyba najczęściej kojarzy się głównie z rajdem Paryż-Dakar.
W 2016 roku prezydent Senegalu Macky Sall był z wizytą w Warszawie. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta



Senegal to kraj, w którym owce to najważniejsze zwierzęta, traktowane niemal jak świętość. "Senegalczycy nadają im imiona, trzymają w domu. Najbardziej popularny show w telewizji nosi tytuł "Khar Bii" (Ta owca). Organizowane są zawody na najlepszą owcę" – opisuje "The Guardian". Jest wiele rzeczy, które określają Senegal. Na przykład poligamia. Każdy mężczyzna, zgodnie z prawem, może mieć do czterech żon.


Senegal to również jeden z najbezpieczniejszych krajów w Afryce i jedyny w Afryce Zachodniej, w którym nie było żadnego zamachu stanu. Wielki producent orzeszków ziemnych. Wreszcie jeden z afrykańskich krajów, z którym Polska ma ostatnio szczególne relacje.

Prezydent Senegalu odwiedził Warszawę w 2016 roku i było to duże wydarzenie. Była mowa o inwestycjach, zwiększeniu wymiany gospodarczej, i w ogóle o ożywieniu współpracy gospodarczej między obu krajami.



Chcieli kupić klub w Kielcach
Co ciekawe, w tym samym roku Senegalczycy bardzo interesowali się klubem piłkarskim Korona Kielce. – Klub należał w 100 procentach do miasta, rocznie kosztował około 10 mln. Byliśmy za tym, żeby go sprzedać. Prezydent Kielc znalazł potencjalnego kupca na zakup większościowego pakietu akcji. I byli to inwestorzy z Senegalu – wspomina w rozmowie z naTemat Marcin Chłodnicki, radny SLD z Kielc. Przypomina sobie, że część radnych uważała inwestora za egzotycznego, niektórzy się podśmiewali, choć rozmowy były poważne.

Na sesji Rady Miasta przedstawiciel senegalskiej spółki, prowadzącej akademię piłkarką, przekonywał, dlaczego chce inwestować w Polsce. – Senegal wybrał Polskę jako jeden z 10-12 strategicznych krajów na całym świecie. Są zainteresowani tym, by dywersyfikować swoje inwestycje zagraniczne, aby uniezależnić się od Francji – dowodził. Jak mówi nam radny, do sprzedaży nie doszło, choć Rada Miasta wyraziła zgodę na sprzedaż.


Skoro mowa o piłce. Trenerem senegalskiej reprezentacji w latach 2006-2008 był również Polak, Henryk Kasperczak. "Czarownicy odgrywają ważną rolę w selekcji graczy. Jednym ze zwyczajów jest to, że smaży się żywego kurczaka, z którego szamani zbierają potem popiół do zrobienia specjalnej maści, którą gracze przed meczami wcierają sobie w kolana i kostki" – opowiadał w rozmowie z francuską gazetą "Les Echos".

Wspomniał też o innym rytuale, gdy szaman zabił owcę, a jej krew dostali gracze, by dzień przed meczem na stadionie "wykopać dziurę przed jedną z bramek i tam ją wlać". Te opisy nie spodobały się jednak w senegalskich mediach.

Co jeszcze warto wiedzieć o Senegalu? To o muzułmański kraj, w którym
nie ma rygoru jeśli chodzi o ubiór. Kilka lat temu, z powodu obaw o terroryzm, zakazano kobietom zakrywania twarzy.

Kraj uzyskał niepodległość od Francji w 1960 roku. "Zamieszkuje go około 100 Polaków" – pisze portal Poznaj Nieznane, wymieniając 66 ciekawostek na temat tego kraju. Wśród innych znajdziemy np. taką, że mieszkańcy Senegalu myją zęby skrobiąc je patyczkami. No i baobaby. Podobno są tu wszędzie.