"Wypili po trzy piwa i co się stało?". Boniek dosadnie komentuje doniesienia o imprezie kadrowiczów

redakcja naTemat
Zbigniew Boniek był gościem Pawła Wilkowicza w jego autorskim cyklu wywiadów "Wilkowicz Sam na Sam". Panowie rozmawiali oczywiście o reprezentacji Polski – i w pewnym momencie Boniek gwałtownie zareagował na słowa dziennikarza.
Zbigniew Boniek bronił kadrowiczów w rozmowie z Pawłem Wilkowiczem. Fot. Sport.pl / Kadr z programu "Wilkowicz Sam na Sam"
Rozmowa w pewnym momencie zeszła na doniesienia "Przeglądu Sportowego" o imprezie w ostatnich dniach zgrupowania w Arłamowie. – Nie zajmujmy się głupotami. W ogóle nie wiem, o co chodzi, nikt o niczym nie mówił, nie mam żadnych danych – odpowiedział poirytowany Boniek.

Wilkowicz temat jednak drążył. Stwierdził, że to był jakiś konkretny dzień, kiedy kadrowicze dostali zgodę na zabawę. – O co tu w ogóle pytać? Załóżmy, że piłkarze dostali wolne: "Panowie, dziś jest wolne, ostatni mecz, pojutrze wyjeżdżamy, macie wolne, możecie posiedzieć, pogadać". Wypili po trzy piwa, pośpiewali i co się takiego stało? – odpowiedział Boniek.


Dodajmy, że impreza miała się odbyć dzień przed kontuzją Glika. Wtedy Boniek już był wyraźnie zirytowany. – Zrobił przewrotkę i co? Sugeruje pan, że Kamil Glik był nawalony i dlatego to zrobił na koniec treningu? – wypalił Boniek. Wilkowicz zaprzeczył – stwierdził, że nic takiego nie sugeruje.

Przypomnijmy, że we wspomnianym "Przeglądzie Sportowym" w ostatnich dniach ukazał się mocny artykuł o problemach kadry. Wynika z niego, że przed mundialem na zgrupowaniu miał się pojawić alkohol, a i kadra jest podzielona.

źródło: Sport.pl