Szpakowski odpowiada na zarzuty dotyczące sprzyjania Rosjanom. Krótko i dosadnie
Rzekoma zbyt entuzjastyczna reakcja Dariusza Szpakowskiego na bramki Rosjan w meczu ćwierćfinałowym mistrzostw świata nie spodobała się polskiej prawicy. Problem wydaje się – absurdalny. Ale doczekał się odpowiedzi, bowiem sam Szpakowski w rozmowie z "Presserwisem" skomentował swoją pracę.
W końcu zarzuty skomentował sam Szpakowski. – Komentowałem grę, a nie Rosjan czy Rosję, więc nie mam do czego się ustosunkowywać – powiedział oschle.
W obronie komentatora stanęli ponadto inni sportowi dziennikarze. – Rolą komentatora sportowego jest bycie arbitrem, a nie stroną. I tak właśnie Darek ten mecz komentował – powiedział Włodzimierz Szaranowicz, dla którego cała sprawa to "głupia nagonka".
– Ci, którzy piszą takie słowa, to nie dziennikarze, tylko funkcjonariusze partyjni i nie zasługują na kulturalne słowa. To kategoria chorych ludzi – stwierdził z kolei Stefan Szczepłek, publicysta "Rzeczpospolitej".
źródło: press.pl