Jest jeszcze ratunek dla SN. Prof. Matczak ujawnia, jak można zablokować pisowskie zmiany

redakcja naTemat
Szansa na to jest nieduża, bo czas goni. Ale jest. Prof. Marcin Matczak w rozmowie z "Newsweekiem" ujawnia, co mogliby zrobić sędziowie Sądu Najwyższego, aby zablokować zmiany wynikające z podpisanej w czwartek przez prezydenta ustawy.
Prof. Marcin Matczak mówi o tym, jak można zablokować przejęcie przez PiS Sądu Najwyższego. Fot. screen ze strony YouTube.com / Fundacja Batorego
"Czy jest szansa na ratunek dla niezależnego sądownictwa w Polsce?" – pada w wywiadzie pytanie. Prof. Marcin Matczak przyznaje, że czystkę w Sądzie Najwyższym można jeszcze wstrzymać, ale należałoby działać błyskawicznie.
DR HAB. MARCIN MATCZAK
profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Wystarczy, że przy okazji rozpatrywania sprawy zawierającej tzw. aspekt unijny, np. dotyczącej ochrony środowiska, sędziowie wystąpią do Trybunału Sprawiedliwości UE z zapytaniem, czy po zmianach wprowadzonych przez PiS nadal są niezależnym sądem i mogą taką sprawę rozpatrywać. Jeśli pojawią się wątpliwości, unijne prawo pozwala wstrzymać wejście w życie tzw. środka krajowego, w tym przypadku ustawy o Sądzie Najwyższym, który tę wątpliwość wzbudza.

"Newsweek"
Tymczasem błyskawicznie działa PiS – w morderczym tempie kolejna nowelizacja przeszła przez Sejm, Senat i w czwartek została podpisana przez prezydenta. I to pomimo, iż wszyscy zdają sobie sprawę, że zawiera błędy. W ustawie znalazło się m.in. odniesienie do... nieistniejącego paragrafu.

Przed paroma miesiącami prof. Marcin Matczak w rozmowie z naTemat wyjawił, że istnieje "plan prawnej depisizacji". Specjalny zespół już teraz działa, ustalając, jak po przegranej PiS przywrócić właściwy stan prawny.


źródło: newsweek.pl