Dziwna moda na plaży. Noszą stanik od bikini... odwrotnie – po co?

Sylwia Wamej
Moda na poszczególne modele kostiumów kąpielowych zmienia się z prędkością światła. Zwyczajne bikini szybko zastąpiło jednoczęściowy kostium kąpielowy, z kolei dwuczęściowe stroje coraz częściej noszone są w nietypowy sposób. Kobiety zakładają biustonosz odwrotnie, co daje jeszcze bardziej sexy, a może już wulgarny efekt?
Kontrowersyjny trend "upside down bikini" Fot. Instagram
Wydawać by się mogło, że po czasach, gdy w stringach paradowało się po plaży, co nie było w dobrym guście, trendy w modzie plażowej zdecydowanie się ugrzeczniły. Poniekąd tak jest, wystarczy chociażby popatrzeć na wielki come back jednoczęściowych kostiumów kąpielowych. Jednak w dalszym ciągu trwa moda na bycie sexy, choć trzeba przyznać, że w trendzie "upside down bikini" granica między a sexy, a wulgarnością jest bardzo cienka.
"Upside down bikini" podbija plażeFot. Instagram
Odważniejsze plażowiczki chcąc jeszcze bardziej wyeksponować swój biust zakładają górę kostiumu odwrotnie, niż powinny, tak, żeby ramiączka biustonosza znajdowały się na nie górze, tylko na dole. Choć biust rzeczywiście jest mocno podkreślony, całość wygląda nieco tanio i wulgarnie.
Całość wygląda nieco tanio i wulgarnieFot. Instagram
"Upside down bikini" narodził się co prawda w Australii, jednak ten kontrowersyjny i krytykowany przez niektórych trend podchwyciło mnóstwo dziewczyn i kobiet z całego świata. Wystarczy popatrzeć na Instagram. Hasztag #upsidedownbikini liczy aż 1862 postów.