Trzaskowski pochwalił się hasłem wyborczym i ma kłopot. Jest zarzut o kradzież

Piotr Burakowski
Rafał Trzaskowski przystąpił do ofensywy wyborczej. Po "fenomenalnej" akcji z klejeniem szyby, przyszła pora na pochwalenie się hasłem wyborczym. Problem w tym, że jeden z konkurentów polityka PO w walce o rządy w stolicy zarzuca mu jego kradzież.
Piotr Guział zarzuca Rafałowi Trzaskowskiemu kradzież hasła wyborczego. Fot. twitter.com/PiotrGuzial
Przywłaszczenie sobie hasła "Warszawa dla wszystkich" zarzucił Trzaskowskiemu na Twitterze były burmistrz Ursynowa Piotr Guział.

"Szanowni Państwo! Niestety Pan Trzaskowski ukradł moje hasło wyborcze! Jak widać na zrzucie ekranu, ja to hasło opublikowałem już wczoraj o godz. 14:10 na moim profilu na Facebooku! Jeszcze wcześniej zamówiłem kampanię zewnętrzną «Warszawa dla wszystkich», ale nie dla #PartiaOszustów" – napisał na Twitterze radny Warszawy, który też walczy w wyborach na prezydenta Warszawy.


Poseł PO Cezary Tomczyk, który pomaga Rafałowi Trzaskowskiemu w kampanii, odniósł się do zarzutów Guziała.


"Panie Radny, chyba nie podchodził Pan poważnie do hasła, skoro pod domeną warszawadlawszystkich.pl (domena Rafała Trzaskowskiego – przyp. red.)  jest co innego... A w kampanii wielokrotnie odwoływaliśmy się do tych wartości. Nie wspomnę już o druku, który trwa od tygodnia. Niech Warszawa łączy! Wszystkich" – skomentował Tomczyk na Twitterze.



Przypomnijmy, że Piotr Guział w 2014 r. w wyborach na prezydenta Warszawy zajął trzecie miejsce, zdobywając 8,54 proc. głosów. Przed drugą turą, w której spotkali się Jacek Sasin i Hanna Gronkiewicz-Waltz, Guział poparł kandydata PiS. On sam w przeszłości należał do SLD oraz Partii Demokratycznej. Obecnie współtworzy Ruch Sprawiedliwości Społecznej.

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej