Kaczyński znowu straszy kurkiem z kasą. "Popatrzcie, czy decyzje kandydatów będą wiarygodne"

Adam Nowiński
PiS rządzi centralnie, więc obietnice opozycji w samorządach mogą być nierealne, bo nie damy na to pieniędzy. Chcecie głosować na takich "mało wiarygodnych" samorządowców? – tak można podsumować przemówienie Jarosława Kaczyńskiego w Zielonej Górze. Prawo i Sprawiedliwość w sobotę zorganizowało wyborczą konwencję w woj. lubuskim.
Kaczyński znowu postraszył wyborców. Tym razem w Zielonej Górze. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jarosław Kaczyński po raz kolejny między słowami zapowiedział wyborcom, że swobodnie rządzić będą tylko "jego" ludzie. Podczas konwencji w Zielonej Górze podkreślał wiarygodność kandydatów i ich obietnic. Zachęcał, żeby zobaczyć, czy są one realne i czy nie wkraczają one w kompetencje innych szczebli władzy, np. władzy centralnej.






Ale takie "groźby" pod kątem wyborców, którzy chcieliby poprzeć inną partię, z ust polityków PiS padają od jakiegoś czasu. Zapoczątkowała je konwencja partii Kaczyńskiego w Warszawie. Podobnie było kilka dni później w Opolu.