"Jaka Warszawa? Przyjezdne słoiki!". W półtorej minuty Guział pogrąża Jakiego
Mający SLD-owską przeszłość Piotr Guział w roli kandydata na wiceprezydenta Warszawy miał być "lewicowym wzmocnieniem" dla Patryka Jakiego. Z tego planu chyba jednak wiele nie zostało... A to dlatego, że w niedzielne popołudnie sieć przypomniała sobie nagranie sprzed lat, w którym Guział miesza z błotem ludzi stanowiących dziś najważniejszy elektorat Jakiego.
Po czym przeszedł do bezpardonowej krytyki rządów osób, których nie uważa za "prawdziwych warszawiaków". Mówił o tym, że właśnie tacy ludzie doprowadzili do zbudowania "makiety starówki". – Teraz Warszawa będzie cię nienawidzić – zwróciła uwagę jedna z prowadzących. – Jaka Warszawa? Przyjezdne słoiki. Warszawa to jestem ja! – odparł cynicznie obecny współpracownik Patryka Jakiego.
Na tym kontrowersyjność nagrania się jednak nie kończy. Dziennikarkom z Kafeteria.pl Piotr Guział opowiadał w tym wywiadzie także o tym, że "o seksie mógłby godzinami". Było też o... "chłopaku z osiedla, który chce posunąć HGW".