Bez nich świat stanąłby na głowie. 29 września honorujemy zawód, jaki wykonują w Polsce tysiące osób

Dawid Wojtowicz
Bez nich świat stanąłby na głowie. Biznes, zwłaszcza e-handel, nie miałby jak zaopatrywać klientów w te wszystkie kuszące do zakupów w sieci towary. Biura przestałyby pracować jak sprawnie naoliwiona maszyna, bo ''komunikacja'' między nimi byłaby mocno zaburzona. Tak, można powiedzieć, że dziś bez kuriera ani rusz.
29 września obchodzimy w naszym kraju Dzień Kuriera i Przewoźnika. Zawód ten wykonuje w Polsce już ponad 20 tysięcy osób. Zrzut ekranu z YouTube / x-news
Najbliższa sobota, 29 września, będzie dobrą okazją do oddania szacunku zawodowi, jaki wykonują w Polsce tysiące ludzi. Tego dnia w naszym kraju obchodzimy bowiem Dzień Kuriera i Przewoźnika. Święto, powiązane z imieninami patrona, św. Archanioła Gabriela, wprowadzono do kalendarza z inicjatywy przedsiębiorstw kurierskich w 2004 roku.

– Trzeba po prostu lubić tę pracę. Raczej nie wyobrażam sobie, bym robił coś innego – wyznaje Grzegorz Osik, który w branży kurierskiej pracuje już od 10 lat. Obecnie rozwozi i dostarcza przesyłki pod szyldem DHL Parcel, wiodącej firmy na rynku przesyłek kurierskich w Polsce.

Jak wygląda jego typowy dzień pracy? Do centrali przyjeżdża zazwyczaj o 6 rano, aby zabrać przesyłki, jakie musi dostarczyć na przydzieloną mu strefę. Każdą z nich skanuje i pakuje do samochodu z głową tzn. według ustalonej trasy, tak aby praca przebiegała sprawnie i nie trzeba było szukać paczki z początku drogi na końcu auta.
Liczba paczek dostarczanych w Polsce ma wzrosnąć z 400 mln sztuk w roku 2017 do 450 mln w roku 2018Zrzut ekranu z YouTube / x-news
W trasę Grzegorz Osik wyrusza, dopiero gdy na magazynie nie zostanie ani jedna przesyłka. W ciągu dnia dostarcza kilkadziesiąt paczek prywatnym osobom oraz firmom. Ponadto puka do drzwi tam, gdzie według harmonogramu ma odebrać przesyłki. Po powrocie do bazy zostawia je w magazynie, aby nazajutrz trafiły pod właściwy adres.

– Każdy kurier dostarcza codziennie kilkadziesiąt paczek zarówno do firm, jak i klientów indywidualnych. Po rozwiezieniu wszystkich przesyłek kurierzy wracają do bazy i przywożą zebrane tego dnia paczki, które już następnego dnia trafią znów do odbiorców – tłumaczy Michał Śladewski, Kierownik Transportu Kurierskiego DHL Parcel.

Co motywuje do tej niełatwej, ale dającej dużo satysfakcji pracy? – Kontakt z ludźmi – odpowiada kurier. – Tam, gdzie się pojawiam, często spotykam się z uśmiechem, a z wieloma osobami jestem po imieniu – dodaje. Czasem jednak to, co jest największą zaletą zawodu, okazuje się zarazem źródłem związanych z jego wykonywaniem stresów.

– Wiadomo, ludzie są różni. Klienci, ale i kurierzy, miewają swoje lepsze i gorsze dni, a gdy los postawi ich na swej drodze, może być różnie. Mimo wszystko zawsze staram się załagodzić każdą sytuację, choć czasami bywa to wyzwaniem, ale dajemy radę – śmieje się Grzegorz Osik, gdy opowiada o swoim zawodzie.
Jak wygląda codzienna praca kuriera? YouTube / x-news
Umiejętność budowania relacji to na pewno kompetencja poszukiwana w tym fachu. Z uwagi na kluczową rolę pośrednika między nadawcą a odbiorcą kurierzy reprezentują zawód dużego zaufania społecznego. Nie tylko dostarczają książki, perfumy, ubrania czy urządzenia, ale także ważne dla firm czy urzędów przesyłki takie jak pilne dokumenty.

Terminowa dostawa przesyłki przesądza czasami o ''być albo nie być'' niektórych transakcji w biznesie. Albo o ludzkiej radości, gdy np. obchodząca urodziny osoba otrzyma zapakowany w paczkę prezent właśnie w dniu swojego święta. Można powiedzieć, że kurierzy są jak święci Mikołajowie, tylko że pracują częściej niż jeden dzień w roku.

Łączna liczba kurierów w Polsce wynosi już ponad 20 tysięcy. Sektor usług kurierskich rozwija się w naszym kraju bardzo dynamicznie. Według raportu ''Perspektywy wzrostu rynku przesyłek kurierskich, ekspresowych i paczkowych (KEP) w Polsce do 2018 roku'' liczba paczek wzrośnie z 400 mln sztuk w roku 2017 do 450 mln w roku 2018.

Artykuł powstał we współpracy z DHL Parcel