Cóż to był za horror?! Polska w finale Mistrzostw Świata po szalonym meczu z USA
Cóż to był za mecz! Biało-czerwoni zaskoczyli wszystkich znakomitą formą, która doprowadziła nas do finału Mistrzostw Świata. W półfinale wykazali się ogromną determinacją, bo walka była niezwykle wyrównana. Polacy ostatecznie wygrali, dostając się do wielkiego finału! Cała Polska do północy była trzymana w wielkich emocjach!
Na gorąco z meczu bardzo mocno zapamiętamy świetną ścianę Nowakowskiego, który blokował jak rasowy środkowy. Zaskakujące serwy Drzyzgi czy Kochanowskiego, a także mającego nerwy ze stali Szalpuka. Nie wiemy też jak będą po meczu wyglądały ręce Zatorskiego, ale ten człowiek czyścił dziś absolutnie wszystko! Kubiak jak rasowy kapitan ratował nas w kluczowych sytuacjach, a Kurek... bombardował raz za razem, niszcząc defensywę USA.
Piąty set, decydujący o miejscu w wielkim finale, to prawdziwy pokaz polskiego kunsztu. Polacy od początku zabierali kolejne punkty rywalom, a emocje sięgały zenitu. Mieliśmy gigantyczną przewagę i gdy wydawało się, że nic nam nie odbierze zwycięstwa, kadra USA... znów zaczęła nadrabiać.
Na szczęście tylko chwilowo. Ostatecznie wygraliśmy piąty set 15:11, a cały mecz 3:2. Jesteśmy w wielkim finale Mistrzostw Świata, w którym zmierzymy się z Brazylią. Gramy w niedzielę 30 września o godzinie 21.15. Wcześniej, o 17.00, Serbia ze Stanami Zjednoczonymi powalczy o trzecie miejsce.