Klamka w Brukseli zapadła. PiS się doigrało za zawłaszczenie Sądu Najwyższego

Piotr Burakowski
Klamka zapadła. Do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu wpłynęła z Brukseli skarga Komisji Europejskiej przeciwko Polsce w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym. Komisja wniosła o zastosowanie środków tymczasowych oraz trybu przyspieszonego. Sprawa jest już rozpatrywana.
Zmiany w Sądzie Najwyższym wywołały falę sprzeciwu. Sprawą zajęła się Komisja Europejska. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Agencja Reuters poinformowała, że formalnie decyzja została podjęta już w zeszłym tygodniu. Komisja nie chciała jednak zakłócać nieoficjalnego szczytu UE w Salzburgu, dlatego postanowiła ogłosić ją dopiero teraz.

Dodajmy, że Sąd Najwyższy przesłał 2 sierpnia do TSUE pytania prejudycjalne. Trybunał uznał, że podlegają one rozpatrzeniu w trybie przyspieszonym.

Prezes trybunału Koen Lenaerts uzasadnił tę decyzję tym, że "niezwłoczne udzielenie przez trybunał odpowiedzi może rozwiać poważne wątpliwości (...) związane w szczególności z niezawisłością sędziowską". Dodawał, że wątpliwości, które ma Sąd Najwyższym, uzasadniają, by niezwłocznie rozpatrzyć sprawę.


Niewykluczone więc, że do czasu rozstrzygnięcia kwestii zadanych w pytaniach ani Krajowa Rada Sądownictwa, ani prezydent nie będą podejmować dalszych działań w sprawie sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia.

Przypomnijmy, że Warszawa nie będzie mogła zaskarżyć decyzji TSUE. Wszystko dlatego, że wyroki tej instytucji są ostateczne i nie ma od nich odwołania.

źródło: Reuters.com