"Dawaj laska, bo stygnę". Seksista kandydatem opozycji? Poseł Kukiza oskarża

Jarosław Karpiński
"Dawaj laska, bo stygnę”, "co jesteś taki smutny - idź przytul się do cyca”, "nie myśl, bo masz za ciasne spodnie”, "jak chcesz mieć lepsze oceny, to chodź ze mną jutro na na basen”. Kilka takich cytatów przeczytał na antenie TVP Info poseł Kukiz ’15 Tomasz Rzymkowski i oświadczył, że ich autorem jest kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Kutna oraz lokalny lider PO Janusz Pawlak.
Janusz Pawlak, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Kutna ma problemy Fot: Janusz Pawlak/Facebook


Sprawa w prokuraturze
 – Pan poseł doniósł na mnie w maju 2017 roku do prokuratury i do kuratorium zarzucając mi, że fałszowałem dokumentację w celu osiągnięcia korzyści. Donosił też na mnie na policję, do wojewody, do ministra sprawiedliwości, do ministra edukacji, do rzecznika praw dziecka. Nie chodzi jednak o fałszowanie dokumentacji, tylko o poświadczenie nieprawdy – tłumaczy w rozmowie z naTemat Pawlak.


Kandydat PO i Nowoczesnej jest podejrzany w sprawie prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową w Kutnie. Dotyczy ona popełnienia czynów z art. 271 § 1 kodeksu karnego, a więc poświadczenia nieprawdy w dokumentach.

O co chodzi? – W ciagu 5 lat osiem razy pomyliłem się wpisując tematy lekcji, na ok. 1000 wpisów w tym okresie. Nie chodziło o żadne pieniądze. Jestem po komisji dyscyplinarnej, która uwolniła mnie od zrzutów. Ale kurator się odwołał, więc sprawa toczy się jeszcze w drugiej instancji. Już niemal rok czekam na odpowiedz komisji przy Ministerstwie Edukacji – twierdzi Pawlak.

Wersja Pawlaka
Pawlak odcina się też od seksistowskich cytatów odczytanych przez posła Rzymkowskiego.

– To jest sprawa sprzed kilku lat. Miałem ponad 30 kontroli pedagogicznych z kuratorium w zakresie miękkich relacji z uczniami, które niczego nie wykazały. Przeprowadzono też postępowanie wyjaśniające i anonimową ankietę w klasach, w których uczyłem i nie było uwag do mojej pracy – zapewnia.

Pytany o seksistowskie cytaty twierdzi, że to "nie jest jego język, tylko język młodzieży". – Mogłem jedynie zwracać uwagę chłopakom, czy dziewczynom, że są niestosownie ubrani. Prosiłem również młodzież przed wejściem do klasy o ustawianie się i wpuszczanie przodem dziewcząt. To tyle.

Według niego zarzuty Rzymkowskiego mają podtekst polityczny. – W tamtym roku wygrałem konkurs na człowieka roku z wynikiem ponad 11 tys. głosów -  w plebiscycie "Dziennika Łódzkiego”. To spowodowało nasilenie ataków na mnie. Poseł donosił już na mnie kilka razy z różnych okazji zawsze podkreślając moją działalność w PO - nigdy nic mi nie udowodniono – broni się.

– Szkoła dzięki moim staraniom prowadzi pięć projektów unijnych na kwotę ok. 10 mln zł.  Wybudowałem również boisko, na otwarciu którego nie było posła. Być może chodzi o to, że poseł nie był zapraszany do szkoły jako VIP? – zastanawia się Pawlak. – Wiem, że przeciwko mnie przemawia teraz łączenie tej sprawy z panem Smogorzewskim z Legionowa.

Cytaty z protokołów
Wiadomo, że 2 lata temu sprawą rzekomego niewłaściwego zachowania Pawlaka wobec uczniów i nauczycieli zajmowała się komisja rewizyjna Rady Powiatu Kutnowskiego. W protokołach znalazły się np. stwierdzenia, że dyrektor, który uczył historii, odpytując uczennicę, miał ją m.in. ponaglać słowami: "Dawaj laska, bo stygnę” .

– Czekam z niecierpliwością na pozew w trybie wyborczym, gdyż będzie miał ogromny wydźwięk ogólnopolski. Janusz Pawlak może zrobić tym pozwem dużo dobrego dla Polski, czyli zaszkodzić całej kampanii Koalicji Obywatelskiej – komentował Tomasz Rzymkowski w portalu kutno.net.pl.
 
W wyborach na prezydenta Kutna, poza Pawlakiem, startują obecny prezydent Zbigniew Burzyński, Ewa Rzymkowska z PiS i Rafał Małyszek z Kukiz 15. W lokalnych sondażach prowadzi Burzyński przed Pawlakiem i Rzymkowską.