Apteczny "tetris” na zapleczu apteki łatwiej ułożyć dzięki odpowiednim opakowaniom leków

Anna Kaczmarek
Jeśli kiedyś będziesz miał okazję zajrzeć na zaplecze apteki, to polecam - niezwykły widok. Specjalne szuflady, półki, a nawet zamykane szafy kryją tysiące leków. Swoisty "tetris” nie jest jednak przypadkowy, każda apteka ma swoją politykę układania leków na zapleczu. Po pierwsze po to, żeby szybko je odszukać, po drugie, żeby nie popełnić pomyłki i wydać odpowiedni lek.
Im lepsze opakowania leków, tym trudniej o pomyłkę przy ich wydawaniu. Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Gazeta
O ile opakowania leków bez recepty i suplementów diety są często specyficzne, krzykliwe bo same w sobie muszą być reklamą produktu, o tyle opakowania leków na receptę muszą być przede wszystkim praktyczne.

Ten sam lek, inna dawka
Ta praktyczność jest potrzebna z wielu powodów. Zacznijmy od początku, czyli właśnie od apteki. Po pierwsze każdy lek powinien mieć swoje specyficzne opakowanie a np. dawki substancji, jeśli są różne w danej wersji leku, to informacja o nich musi być bardzo dobrze widoczna i to na każdej płaszczyźnie opakowania. Wszystko po to, żeby wpasować się w apteczny "tetris” i nie dopuścić do pomyłki farmaceuty.

Dziennie w każdej polskiej aptece farmaceuci sprzedają średnio 186 opakowań leków na receptę, co miesięcznie daje 4000 sztuk.

Farmaceuta bierze od nas receptę, idzie do odpowiedniej półki lub szuflady na zapleczu (leki poukładane są grupami terapeutycznymi i alfabetycznie). Znajduje lek. Jednak jeśli występuje on w różnych dawkach, postaciach, wersjach, to opakowanie powinno być takie, żeby się nie pomylił i wydał nam odpowiedni lek.


Potem lek trafia w ręce pacjenta i tu także opakowanie jest ważne, szczególnie dla osób starszych, które przyjmują dużo leków. Charakterystyczne, dobrze opisane opakowanie powoduje, że rzadziej myli się też pacjent sięgając po leki z apteczki domowej.

Zmiana opakowań
Wagę problemu doceniły już niektóre firmy farmaceutyczne, dla których zmiana opakowań jest często dużą operacją logistyczną, zaczynającą się oczywiście od wyboru projektu. Ostatnio na zmianę opakowań zdecydowała się Polpharma.

Na podstawie wywiadów z farmaceutami i pacjentami Polpharma od września wprowadza do aptek leki na receptę Grupy Polpharma w nowej szacie graficznej.

Jak informuje firma, nowe opakowania leków na receptę Grupy Polpharma (Polpharma, Medana, Polfa Warszawa) powstały na podstawie wywiadów z pacjentami i farmaceutami i były konsultowane na każdym etapie ich tworzenia. Zmiana ta jest także częścią strategicznego procesu unifikacji marki Grupy Polpharma, który firma rozpoczęła w celu konsolidacji swojego portfolio na całym świecie.

– Przygotowanie zmiany i uwspólnienie opakowań na 21 rynkach to ogromne przedsięwzięcie, ale to trud warty podjęcia. Proces opracowania nowego opakowania trwał 24 miesiące i zaangażował wielu specjalistów, projektantów opakowań, badaczy, farmaceutów i pacjentów - podsumowuje Monika Jasłowska, Dyrektor ds. Zarządzania markami Grupy Polpharma.
Dodaje, że oprócz efektów wizerunkowych, czyli podkreślenia przynależności wszystkich przedstawicielstw do Grupy Polpharmy czy podkreślenia wspólnej wysokiej jakości leków Polpharmy, głównym celem była poprawa funkcjonalności opakowań.

Jej zdaniem, nowe opakowania uproszczą pracę farmaceutom i zapewnią większe bezpieczeństwo stosowania leków przez pacjentów.

Niby takie same, a jednak inne
Według badań większość opakowań leków na receptę wymaga ogromnej uwagi farmaceuty ponieważ są one do siebie bardzo podobne. Farmaceuci często pracują pod presją czasu, pytań zadawanych przez pacjentów, kolejki oczekujących. Stąd przy wydawaniu leków na receptę łatwo o pomyłkę.

Głównym celem nowej szaty graficznej leków Polpharmy jest poprawa funkcjonalności opakowań. Uwzględnia ona sposób rozkładania opakowań na półkach i w szufladach w aptece, specyfikę pracy farmaceutów a także potrzeby pacjentów starszych i słabowidzących.