Złodzieje ukradli drzwi z obrazem Banksy'ego. Z klubu Bataclan w Paryżu, gdzie terroryści zabili 90 osób

Ola Gersz
Do oburzającej kradzieży doszło w Paryżu. Nie dość, że ukradziono dzieło Banksy'ego, to jeszcze z miejsca olbrzymiej tragedii. Z sali koncertowej Bataclan, gdzie terroryści zabili 90 osób, zabrano całe drzwi.
Dzieło Bansky'ego można było podziwiać w Paryżu. Fot. Twitter / The World Wide News
Mimo że nie wiemy, kto kryje się za pseudonimem Banksy, jest to obecnie najbardziej wpływowy i kontrowersyjny uliczny artysta. Nic więc dziwnego, że jego dzieła są często narażone na kradzież. Do tej doszło ostatnio w Paryżu.

Jak poinformowała agencja Reuters, złodzieje połasili się na malunek na drzwiach do sali koncertowej Bataclan. To tam trzy lata temu terroryści z Państwa Islamskiego zamordowali 90 osób. Bansky upamiętnił ofiary zamachów – łącznie 13 listopada 2015 r. w stolicy Francji zginęło 130 osób – obrazem smutnej kobiety z twarzą przykrytą welonem.


Sprawcy, których szuka obecnie policja, ukradli... całe drzwi z obrazem. Wyjęli je z zawiasów, włożyli na furgonetkę i odjechali.

Kradzież symbolicznego obrazu Bansky'ego z miejsca, w którym zdarzyła się tak olbrzymia tragedia, oburzyła nie tylko paryżan.


"Jesteśmy dziś głęboko wzburzeni, dzieło Banksy'ego, symbol kontemplacji należący do wszystkich – do mieszkańców, paryżan i obywateli świata – zostało nam odebrane" – brzmi z kolei wpis na profilu Bataclan na Twitterze.


źródło: Reuters