Już wiadomo, w kogo uderzy sprawa Bartłomieja M. Rzecznik Dudy wprost mówi o Macierewiczu

Mateusz Marchwicki
Nowy tydzień zaczynamy zatrzymaniem byłego bardzo bliskiego współpracownika Antoniego Macierewicza, który wzbudzał potężne kontrowersje, a jego usunięcia z MON parokrotnie żądał sam Jarosław Kaczyński. I to właśnie dla jego protektora to zatrzymanie jest największym problemem.
Na zatrzymaniu M. traci przede wszystkim Antoni Macierewicz. Fo. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
– Pana Bartłomieja M. znam dość słabo [...]. Ciężko mi powiedzieć, czy jestem zaskoczony jego zatrzymaniem. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego, jak działa państwo polskie – powiedział rzecznik prezydenta Dudy Błażej Spychalski.

Jak przekonuje przedstawiciel Pałacu Prezydenckiego, poniedziałkowe zatrzymanie potwierdza to, że państwo pod rządami PiS działa szybko i sprawnie.

– Nie jestem zaskoczony zatrzymaniem Bartłomieja M. Ja mam takie przekonanie, że organy państwa działają dobrze i skutecznie. Są różne takie historie, że państwo PiS nie działa skutecznie, nie walczy z przestępczością, a z całą pewnością nie patrzy na ręce swoim. To co się stało zupełnie temu przeczy, przeczy temu w sposób fundamentalny. Państwo polskie działa dobrze – powiedział.


Błażej Spychalski wskazał też polityka, dla którego losy Bartłomieja M. są największym problemem. Jest nim oczywiście Antoni Macierewicz, który uparcie nie chciał zwolnić rzecznika MON, pomimo licznych wpadek i kontrowersji.

Przypomnijmy, były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomiej M. został zatrzymany w poniedziałek rano przez funkcjonariuszy CBA. Funkcjonariusze zatrzymali także byłego posła PiS Mariusza Antoniego K. Zatrzymani podejrzani są m.in. o powoływanie się na wpływy i czerpanie z tego korzyści materialnych. Sprawa dotyczy okresu, kiedy szefem resortu obrony był Antoni Macierewicz.

źródło: onet.pl