Wzruszające słowa Magdaleny Adamowicz. Podsumowała 27. finał WOŚP

Rafał Badowski
Tegoroczny finał WOŚP był wyjątkowy. Niestety przyczyniły się do tego tragiczne wydarzenia w Gdańsku. Paweł Adamowicz zginął w wyniku ataku nożownika. Jednak 27. finał zostanie zapamiętany też dzięki niesamowitemu rekordowi internetowej zbiórki Patrycji Krzymińskiej do tzw. ostatniej puszki Pawła Adamowicza.
Magdalena Adamowicz we wzruszających słowach podsumowała 27. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Fot. Screen / Kręcioła TV.
"Kochani! Jestem wzruszona tym wydarzeniem, tym co się stało, ile dobra po tej tragedii doświadczyliśmy. Proszę Was o to, aby napotkaną nienawiść zamieniać na miłość, tolerancję, na wzajemny szacunek" – napisała na Twitterze Magdalena Adamowicz. W telewizji Kręcioła TV ukazało się też nagranie z jej słowami. – Paweł był tak wychowany, że trzeba pomagać potrzebującym i słabszym. Po jego tragicznej śmierci od razu pojawiła się myśl, aby nie przynosić kwiatów, ale wpłacić symboliczne kwoty na WOŚP. Ale dzięki Patrycji Krzymińskiej została zebrana niewyobrażalna dla mnie kwota 16 mln zł – mówiła Magdalena Adamowicz, podsumowując finał WOŚP.


– Cisną mi się na usta słowa Pawła, jego ostatnie: Gdańsk jest wielki, Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem. Jesteście wspaniali – mówiła wdowa po Pawle Adamowiczu.

Przypomnijmy, szef WOŚP Jurek Owsiak symbolicznie ogłosił wyniki w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku w obecności m.in. nowej prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. I znowu udało się pobić rekord – zebrano dokładnie 175 938 717,56 zł!