Te nagrody po prostu im się należały? Pracownicy IPN dostali w sumie prawie 5 mln zł

Mateusz Marchwicki
Jak ustalił "Super Express", w 2018 roku IPN na nagrody dla swoich pracowników przeznaczył 4,7 mln zł. Prezes i jego trzej zastępcy zainkasowali po 29 tys. zł dodatkowych wpływów na konto.
Szefostwu i pracownikom IPN-u nagrody także się należały... Fot. Jakub Włodek/Agencja Gazeta
Jak dowiedział się "Super Express", suma nagród wypłaconych w 2018 roku pracownikom centrali IPN i oddziałów Instytutu wynosi dokładnie 4 742 499, 85 zł. Średnia nagroda dla pracownika wyniosła zatem 2 152,75 zł – wynika z informacji Instytut Pamięci Narodowej.

Nagrody zostały też przyznane prezesowi IPN Jarosławowi Szarkowi i jego trzem zastępcom. W sumie przeznaczono na to niemal 117 tys. zł, czyli średnio po 29 tys. zł dla każdego z nich. Jak dotąd nie ma oficjalnego uzasadnienia wypłaty dodatkowych pieniędzy. Opozycja już zapowiedziała interwencję i pytania o zasadność przyznania nagród. Politycy Prawa i Sprawiedliwości problemu nie widzą. Jak mówią "IPN dobrze służy Polsce i jeśli dobrze pracuje, to nagrody się należały".


Przypomnijmy, pod koniec zeszłego roku, "Fakt" informował o ogromnym wzroście wydatków IPN na podróże służbowe prezesa Szarka. Na same bilety lotnicze przeznaczono ponad 420 tysięcy złotych.

źródło: se.pl