Kluzik-Rostkowska pokazała pewną tabelkę. Księża od palenia książek będą załamani
Księża z Pomorza urządzili palenie książek, które rzekomo mają promować pogańskie rytuały i zawierają elementy magii. Problem w tym, że chyba nie wiedzą, co tak naprawdę lubi czytać młodzież. Wymowną tabelkę pokazała Joanna Kluzik-Rostkowska, była minister edukacji.
"Mam złe wieści dla kościelnych podpalaczy książek" – zaczęła swój wpis na Twitterze. "W 2015 r. uczniowie wybierali tytuły, które chcieliby mieć w szkolnych bibliotekach (dofinansowanych wtedy przez rząd). Poniżej na żółto pozycje, w których magia gra pierwsze skrzypce" – dodała i załączyła zdjęcie tabelki, która pokazuje, co tak naprawdę lubi czytać młodzież.
Kluzik-Rostkowska wcześniej odniosła się bezpośrednio do książek autorstwa J.K. Rowling. Zabrała głos po tym, jak jeden z prawicowych publicystów zasugerował, że mamy w nich do czynienia z okultyzmem.
"Harry Potter to jedna z najważniejszych książek dla kilku już pokoleń dzieci. Czytana zwykle wielokrotnie.... nie zauważyłam żadnych złych skutków. Czego nie można powiedzieć o niektórych księżach katolickich, którzy jakoś nie mają kłopotów z bredzeniem o egzorcyzmach" – stwierdziła była minister edukacji.
Facebookowy wpis koszalińskiej fundacji "SMS z Nieba" rozgrzał media społecznościowe do czerwoności. Księża z jednego z kościołów postanowili "być posłuszni słowu Bożemu" i przestrzegać zapisów Katechizmu Kościoła Katolickiego, mówiących o zwalczaniu okultyzmu i wróżbiarstwa.
Jako przedmioty, które rzekomo mają promować pogańskie rytuały uznano... książki i przedmioty związane z kultem innych religii. Wspomniany "Harry Potter", "Zmierzch", czy tradycyjna maska plemion afrykańskich to tylko niektóre z rzeczy, jakie trafiły na przykościelny stos i w obecności księży zostały spalone.