Karol Karski wyjaśnił, dlaczego bije się z Krzyżakami. Zaskakująca logika polityka PiS

Piotr Rodzik
To jeden z najdziwniejszych spotów wyborczych od dawna. Karol Karski, kandydat do Europarlamentu, opublikował film, w którym w przyłbicy walczy z Krzyżakami. Teraz w "Faktach po Faktach" w TVN24 polityk PiS wyjaśnił, że chodziło mu o "pozytywny przekaz", który nawiązuje do wieloletniego pokoju w Europie.
Karol Karski wyjaśnił, o co chodzi z jego wyborczym spotem. Fot. Twitter / @profKarski
Cała dyskusja zaczęła się od uwagi także obecnego w studiu Dariusza Rosatiego. – Pan poseł, który wystąpił ostatnio w malowniczym spocie, może się czuć teraz dobrze na polu bitwy, ale zapewniam, że ani w Polsce nie trzeba wyciągać miecza, ani w Unii Europejskiej nie trzeba wyciągać miecza – stwierdził Rosati. Karol Karski w odpowiedzi uznał, że w spocie walczył w zasadzie po to, żeby pokazać, że… teraz już tak nie jest, a jego rozmówca w ogóle nie dostrzegł pozytywnego przekazu. – Kiedyś spory były rozstrzygane na polu bitwy, natomiast od momentu, kiedy weszliśmy do Unii Europejskiej, mamy bezprecedensowy okres pokoju w Europie i te spory są rozstrzygane w zupełnie inny sposób – wyjaśniał Karski


Pytany o to, z kim chce walczyć w Parlamencie Europejskim, odpowiadał pokrętnie, że "tu jest ten pozytywny przekaz". – Od pewnego momentu, od czasu wejścia do Unii Europejskiej, mamy w Europie zupełnie inną metodę rozstrzygania sporów. Kiedyś o sprawy polskie walczyliśmy orężem – przekonywał.

Przypomnijmy, że spot Karskiego trafił do sieci kilka dni temu. Z miejsca stał się obiektem kpin internautów, którzy wypomnieli mu także jego ekscesy na Cyprze za kierownicą melexa.

źródło: TVN24