Takiego wydania "Wiadomości" jeszcze nie było. Do studia... "wleciał" Black Hawk

Łukasz Grzegorczyk
TVP zaprezentowała nowe studio "Wiadomości" i chwali się efektami, którymi teraz może rozpieszczać widzów. W sieci pojawił się materiał, ukazujący śmigłowiec Black Hawk. Maszyna… "wleciała" do studia w czasie programu. Odbiorcy zareagowali na to z mieszanymi uczuciami.
Black Hawk "wleciał" do studia TVP. Fot. screen z "Wiadomości" TVP
O zmianach w "Wiadomościach" TVP ostatnio zrobiło się szczególnie głośno. Niedawno nową szefową flagowego programu informacyjnego telewizji narodowej została dobrze znana widzom Danuta Holecka. Teraz przyszedł czas na rewolucję w studiu, by zaprezentować odbiorcom nowe efekty i zmienioną szatę graficzną.

Efekt końcowy zmian widzowie mieli okazję zobaczyć po raz pierwszy 12 maja w wieczornym wydaniu programu. Nad nowym studiem "Wiadomości" pracował m.in. Tomasz Bagiński, twórca oskarowej "Katedry", przygotowujący teraz serial "Wiedźmin" dla Netflixa.


TVP chwali się, że nowoczesne technologie umożliwiają wprowadzanie do programu różnych animacji. Zaprezentowano jak do studia "wlatuje" śmigłowiec Black Hawk. Taki efekt zastosowano w materiale poświęconym sojuszowi polsko-amerykańskiemu.


A jak na to wszystko zareagowali internauci? Jeden z nich zauważył, że TVP długo pozostawała w tyle za konkurencją, jeśli chodzi o rozwiązania technologiczne. I podał kilka przykładów.


Inni byli jednak pod wrażeniem tego, co zaprezentowano na antenie TVP. "Taki ogromny sprzęt wleciał do studia, a Pan Michał Adamczyk taki spokojny. To było świetne" – czytamy w jednym z komentarzy.

O śmigłowcu Black Hawk Polacy mieli okazję usłyszeć wcześniej, za sprawą efektownego lądowania… na boisku. W Choszcznie przerwano mecz trampkarzy na pół godziny, by maszyna z ministrem Joachimem Brudzińskim na pokładzie mogła bezpiecznie znaleźć się na ziemi.