Młody biskup wskazuje na jeszcze jeden problem Kościoła. Mówi o "lawendowej mafii"
Biskup Mirosław Milewski jest przekonany, że problem pedofilii w Kościele trzeba eliminować już w seminariach, do których nie powinny być przyjmowane osoby o homoseksualnych skłonnościach. Wyeliminowanie tzw. "lawendowej mafii" pozwoliłoby – zdaniem Milewskiego – oczyścić polski Kościół.
– Wydaje mi się, że nie można zrozumieć problemu tego, co się dzieje dzisiaj w Kościele, że nie będzie rozwiązać problemu pedofilii w kościele, bez dotknięcia problemu "lawendowej mafii" – stwierdził na antenie Polsat News biskup Mirosław Milewski.
Co to takiego ta" lawendowa mafia"? Biskup wyjaśnił, że to osoby homoseksualne lub mające skłonności homoseksualne, które zdecydowały się związać swój los z Kościołem. Niektórzy są księżmi, inni zakonnikami. Zdaniem Milewskiego do seminariów nie powinny być przyjmowane osoby o skłonnościach homoseksualnych, co zresztą jest zgodne z wytycznymi z 2005 r.
Homoseksualizm winny pedofilii?
– Uważam, że w seminarium klerycy powinni ten film obejrzeć – stwierdził bp Milewski. Mowa oczywiście o filmie Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu", opowiadającym o problemie pedofilli w Kościele. – Potem bym z każdym z nich rozmawiał i pytał go o jego zdanie na ten temat – stwierdził.
W ocenie hierarchy, taka rozmowa pozwoliłaby zidentyfikować osoby o skłonnościach pedofilskich, więc zawczasu można by je usunąć z Kościoła.
źródło: Polsat News