Cenckiewicz zagroził Wałęsie pozwem. Chodzi o wypowiedzi o "podrabianiu" teczek

Adam Nowiński
Lech Wałęsa ma przeprosić dyrektora Wojskowego Biura Historycznego Sławomira Cenckiewicza, w przeciwnym razie będzie musiał tłumaczyć się przed sądem. Chodzi o post byłego prezydenta, który zamieścił na Facebooku. Napisał w nim, że Cenckiewicz miał podrobić teczki współpracownika SB "Bolka". Historyk zaprzecza i grozi Wałęsie pozwem.
Lech Wałęsa ma przeprosić Sławomira Cenckiewicza. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
"Przepraszam Sławomira Cenckiewicza za rozpowszechnianie przeze mnie nieprawdziwych i naruszających jego dobre imię informacji, iż dokonał sfałszowania dokumentów dotyczących tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa PRL o pseudonimie 'Bolek', będących w dyspozycji Instytutu Pamięci Narodowej" – tak zaczyna się treść przeprosin, które były prezydent RP ma zamieścić w swoich mediach społecznościowych i na łamach portalu Dorzeczy.pl.

Jeśli tego nie zrobi, to Sławomir Cenckiewicz pójdzie ze sprawą do sądu. Dyrektorowi Wojskowego Biura Historycznego chodzi o post Lecha Wałęsy, który opublikował w marcu. Napisał w nim, że Cenckiewicz miał podrobić zawartość teczki T.W. "Bolka". Cenckiewicz na decyzję daje byłemu prezydentowi 14 dni. Zaznaczył też, że inne wypowiedzi pod jego adresem, "pozostawia na razie bez reakcji prawnej".


Lech Wałęsa znany jest ze swojej dosadności we wpisach w mediach społecznościowych. Nie raz odniósł się w taki sposób do krytyków i osób, które mówią, że współpracował z SB. Jednym z głównych odbiorców jego wpisów jest właśnie Sławomir Cenckiewicz.