Policjanci dostali 140 pościgowych BMW. W rok połowa z nich zaliczyła wizytę u blacharza

Adam Nowiński
Policyjni tajniacy od roku mogą cieszyć się ze 140 nowiutkich, pościgowych BMW serii 330i xDrive. Dostali je w ramach modernizacji sprzętu dokładnie na początku 2018 roku. Według ustaleń TVN24 już w grudniu 49 z nich było uszkodzonych w skutek kolizji i wypadków, a tylko do maja tego roku do tej puli trafiło kolejnych 26. W większości zdarzeń winni co prawda nie byli policjanci, ale odkryto za to o wiele poważniejszy problem.
Nowiutkie, tajniackie BMW 330i w rękach policji to bat na kierowców, którzy przekraczają prędkość. Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
Tylko do grudnia 2018 roku, jak ustalili dziennikarze TVN24, policyjne, tajniackie BMW serii 330i xDrive brały udział w 49 kolizjach i wypadkach. W 35 z nich winę nie ponosili funkcjonariusze. To całkiem "dobry" wynik, chociaż jeśli spojrzy się na przyczyny pozostałych zdarzeń, w których zawinili policjanci, zapala się czerwona lampka.

Podobnie statystyka przedstawia się w tym roku. Tylko do maja 2019 roku uszkodzeniu uległo kolejnych 26 policyjnych "wyścigówek", z czego pięć z nich z winy policjantów. Tak jak w przypadku wypadku z 17 stycznia, do którego doszło w Warszawie pod wiaduktem ulicy Słomińskiego. Jadący tamtędy patrol gwałtownie zahamował, ponieważ funkcjonariusz nie chciał uderzyć... w gołębia. Przez ten manewr jadący za nim inny pojazd nie zdążył się zatrzymać i wjechał w tył wozu.


Według ustaleń portalu rozbite 75 na 140 wozów nie brzmi jednak tak tragicznie jak informacja, że za ich kółkiem siadają niewyszkoleni kierowcy. – Często za kierownicą tych mocnych samochodów, o napędzie na cztery koła i automatycznej skrzyni biegów, siadali policjanci, którzy pierwszy raz mieli do czynienia z takimi autami – powiedział TVN24 jeden z doświadczonych oficerów drogówki, który chciał pozostać anonimowy.

Jego słowa potwierdzić może po części fakt, że przetarg na kursy doskonalące jazdę najnowszymi samochodami został rozstrzygnięty dopiero pod koniec lutego tego roku, a zajęcia zaczęły się wiosną. To oznacza, że od stycznia 2018 do lutego 2019 pościgowe BMW 330i prowadzić mogli nieprzeszkoleni policjanci. Policja na swoją obronę ma natomiast argument, że nie musi przeprowadzać tego typu szkoleń.

źródło: TVN24