Polska Rada Ekumeniczna odcina się od "biskupa z Parady Równości". "Nie mamy nic wspólnego"

Tomasz Ławnicki
Celebrans w ornacie z tęczą, obok mężczyzna z durszlakiem na głowie – ta ceremonia podczas Parady Równości w Warszawie oburzyła wielu katolików. Na to oburzenie przyszła odpowiedź, że przewodniczący uroczystości to kapłan kalwiński, od 7 lat biskup. Tyle że od biskupa Szymona Niemca zdecydowanie odcięła się Polska Rada Ekumeniczna.
Żaden z Kościołów Polskiej Rady Ekumenicznej nie ma nic wspólnego z Szymonem Niemcem – oświadcza PRE. Fot. screen ze strony YouTube.com / Biskup Szymon Niemiec
Żadnych relacji, żadnych kontaktów
– Nie każdy, kto nazywa się ekumenicznym, ma coś wspólnego z Polską Radą Ekumeniczną lub kościołami z nim związanymi – mówi, cytowany przez Onet, biskup Jerzy Samiec, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce, a jednocześnie prezes Polskiej Rady Ekumenicznej.

Bp Jerzy Samiec poinformował, że żaden z Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej nie ma nic wspólnego – żadnych relacji, żadnych kontaktów – z Szymonem Niemcem. To oświadczenie to reakcja na wydarzenia z sobotniej Parady Równości.
Fragment uroczystości zarejestrował dziennikarz Polsat News Klaudiusz Slezak. Na parosekundowym nagraniu słychać fragment mszy takiej, jak w Kościele rzymsko-katolickim.
Celebrans to Szymon Niemiec przedstawiający się jako biskup Zjednoczonego Ekumenicznego Kościoła Katolickiego, który - jak sam informuje - "od 2010 roku przed każdą Paradą Równości odprawia nabożeństwo ekumeniczne, do którego zaproszeni są wszyscy ludzie wiary".


Kościół bez rejestracji, w likwidacji
Choć Szymon Niemiec utrzymuje, że jest ordynariuszem Zjednoczonego Ekumenicznego Kościoła Katolickiego, to taki kościół de facto nie istnieje. Do niedawna kościół ten działał bez rejestracji, zaś w marcu tego roku Szymon Niemiec podjął decyzję o jego likwidacji.

"Szesnastoletnia historia działalności naszej Wspólnoty dobiega końca. Jego Ekscelencja (tak sam siebie nazywa Szymon Niemiec - przyp. red.) pozostanie do dyspozycji wszystkich potrzebujących jako kapłan katolicki poza jurysdykcją jakiegokolwiek związku wyznaniowego" – czytamy na stronach Zjednoczonego Ekumenicznego Kościoła Katolickiego we wpisie z 6 marca.

Tuż po Paradzie Równości Szymon Niemiec wydał oświadczenie, w którym "głęboko protestuje przeciwko łączeniu go z Kościołem Rzymskokatolickim". "(...) bycie księdzem nie jest równoznaczne z przynależnością do dominującej w Polsce religii rzymskokatolickiej" – stwierdza.
Duchowny z durszlakiem
Polska Agencja Prasowa dotarła do mężczyzny, który towarzyszył Szymonowi Niemcowi z durszlakiem na głowie. To przedstawiciel Polskiego Kościoła Latającego Potwora Spaghetti (niezarejestrowany) Krzysztof Listowski.

– Występowałem tam jako duchowny polskiego KLPS. Informacja była, że wydarzenie ma charakter ekumeniczny, więc spytałem biskupa Niemca, czy zezwoli mi wziąć udział. Stwierdził, że nie ma nic przeciwko i będzie bardzo zaszczycony – wyjaśnił "duchowny" w durszlaku.

Uroczystość odprawiana przez Szymona Niemca wzbudziła wiele kontrowersji. Wyjaśnień ze strony prezydenta Rafała Trzaskowskiego zażądał m.in. wicepremier Jarosław Gowin.