Spokojny posiłek z dziećmi w restauracji? Oni znaleźli sposób na znudzone dzieciaki i zestresowanych rodziców

Karolina Pałys
Trend na tworzenie restauracji przyjaznych dzieciom trzyma się mocno: dzisiaj tylko w tych zadeklarowanych jako “dorosłe” nie znajdziemy dodatkowego stolika z klockami, czy kolorowanek czekających w pogotowiu za barem. To z pewnością pomaga, ale nie czarujmy się, że restauracyjna przestrzeń zdoła zawalczyć o uwagę małych gości wystarczająco długo, aby dorośli najedli się i nagadali do woli. Rozwiązanie? Zostawić dzieci przed drzwiami.
Niedzielny brunch w Koneserze? Dzieci nie będą się nudzić. Fot. na:Temat
Oczywiście pod warunkiem, że będą miały tam profesjonalną opiekę i masę interesujących rzeczy do zrobienia. Brzmi łatwo, z wykonaniem bywa trudniej, ale w sprzyjających do tego warunkach - może się udać, czego dowodzi niedzielna inicjatywa Konesera na Pradze.

Brunch w Koneserze to specjalna oferta ośmiu restauracji zlokalizowanych na placu Konesera na warszawskiej Pradze. Szefowie kuchni Papa Diego, Ferment Praski, Wedel, Bombay Masala, WUWU, Zoni, Van Dog i Frankie's przygotowali specjalne oferty brunchowe: unikalne “dorosłe” smaki oraz dobrze znane i sprawdzone potrawy dla dzieci.

Po tym, jak wybiorą z karty to, co najbardziej im smakuje, dzieci nie muszą udawać, że świetnie bawią się przy pustym stole. Od godziny 12:00 do 18:00, na centralnym placu Konesera odbywają się bezpłatne warsztaty, do których w każdej chwili można się przyłączyć. Można też zostawić dziecko pod dobrą opieką.

Cotygodniowe warsztaty odbywają się na razie pod szyldem podróży dookoła świata: dzieci poznają owoce i warzywa z różnych krajów oraz zwyczaje z różnych kontynentów. Wycinanie i malowanie flag, budowa sam-nawadniających się doniczek z ziołami i kwiatami i tworzenie instrumentów muzycznych z warzyw - to tylko niektóre możliwości. Zobaczcie sami:



Artykuł powstał we współpracy z Koneserem na Pradze.