Chodzi o AszDziennik, ale tym razem to nie żart. Z portalu zniknęła cała treść
Portal ASZdziennik nie działa. Tych, którzy przed poniedziałkowym zderzeniem z rzeczywistością postanowili na chwilę wejść do świata zmyślonych newsów, czeka przykra niespodzianka.
Jak podkreślają redaktorzy ASZdziennika, praca jest ważna, ale niedzielny rosół sam się nie zje, dlatego wszystkie połączenia z pracy przekierowują są na specjalną weekendową pocztę głosową. Miarowe mlaskanie, nagrane w tle, słyszą w słuchawce nawet członkowie zarządu, którzy bezskutecznie usiłują dowiedzieć się, o co chodzi.
Rzetelnych informacji o tym, dlaczego serwis przestał działać brak. Jak jednak sugerują osoby z bliskiego otoczenia twórców portalu, incydent był prawdopodobnie wynikiem działania osób trzecich.
- ASZdziennik i sprzątanie? Dobre sobie. Ta góra kubków, która co drugi dzień zatyka zlew w kuchni - to wszystko od nich. Wszystko. #SkuteczniePosprzatane? No bez żartów, nawet oni nie są aż tak autoironiczni - stwierdził pracownik grupy naTemat, pragnący zachować anonimowość.
Można domniemywać, że tego typu stwierdzenia motywowane są zazdrością (kto by nie chciał zmyślać newsów, zamiast produkować prawdziwie, w które i tak trudno dziś uwierzyć?). Nie mniej jednak, zawieszenie działania ASZdziennika nie zostało zmyślone. Podobnie jak hasło: #SkuteczniePosprzatane. Kto stoi za tajemniczym procederem?
Internauci zwracają uwagę, że nie tylko ASZdziennik padł w weekend ofiarą “sprzątaczy”. Z Instagrama zniknęły konta Agnieszki Cegielskiej i Mateusza Damięckiego. Jest to o tyle ciekawy zbieg okoliczności, że obie gwiazdy uchodzą z kolei za wyjątkowo porządne i schludne. Znajomi wpadający do nich bez zapowiedzi w sobotę muszą liczyć się z ryzykiem potknięcia się o stojący na środku mieszkania odkurzacz.
Obserwując timer na stronie ASZdziennika można liczyć na to, że #SkuteczniePosprzatane przestanie być tajemnicą w poniedziałek o 9:30.
Artykuł powstał w ramach akcji #SkuteczniePosprzatane