Domek baby jagi, najlepsze lody i tygrysy. To wszystko na jednej ulicy - jeśli dobrze poszukasz
Tylko szczere odpowiedzi: kto wie, skąd wywodzi się nazwa ulicy, na której mieszka? Bez cwaniakowania, nikt się nie dowie. Nie chodzi o to, że zamierzam was napiętnować za brak lokalnego patriotyzmu. Chodzi jedynie o to, żeby pokazać, jak często funkcjonujemy na autopilocie i dlaczego warto go czasem wyłączyć. Nagrodą może być coś więcej niż osobista satysfakcja - jeśli się postaracie to nawet 10 tys. euro.
Nagrody zostaną przyznane również równolegle w sześciu kategoriach (Twarze, Emocje, Witaj, życie!, Z odległości, Storyboard, Żyj chwilą). Zwycięzców wytypuje międzynarodowe jury, w którym Polskę będzie reprezentował Marcin Tyszka. Wyniki zostaną ogłoszone we wrześniu.
Hasłem przewodnim tegorocznej edycji jest "Ukryte piękno". Jak je odnaleźć? Można zacząć, na przykład od eksplorowania swojej własnej ulicy.
Zrozumiała, w teorii, nazwa może kryć wiele znaczeń - dla każdego inne•Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Z moim zmyślonym przyjacielem pożegnaliśmy się dość gwałtownie: w momencie gdy dowiedziałam się, że “hoży” w tym konkretnym przypadku wcale nie jest synonimem “rączego” i jeśli na Hożej coś mogło kiedyś wierzgać, to ewentualnie gałęzie drzew na wietrze. “Hoże”, czyli “piękne” były bowiem nie konie, a ogrody, które w XVIII wieku znajdowały się na tych terenach.
Zieleni nadal jest na Hożej sporo.•Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Czasem jednak warto podrążyć głębiej, zatrzymać się i spojrzeć w lewo, prawo i jeszcze raz w lewo. Wtedy może okazać się, że ulica, którą pędzisz codziennie do pracy, jest nie tylko zaskakująco “hoża” - na swój własny sposób.
“Mój” odcinek Hożej zaczęłam odkrywać dość późno. Cała ulica ma mniej więcej półtora kilometra, ale to właśnie na 500 metrach pomiędzy Emilii Plater a Marszałkowską dzieje się “magia”.
Jeśli podobnie jak ja do bardzo niedawna, będziecie przemierzać go truchtem, z klapkami na oczach, aby jak najszybciej skręcić w imprezowo-knajpianą Poznańską przegapicie, na przykład, jedną z największych atrakcji, która kryje się pod numerem 70. I to kryje dosłownie.
Tajemniczy domek znajduje się w podwórku pod numerem 70.•Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Do bram warto zaglądać. Nigdy nie wiadomo, jakie skarby można znaleźć po drugiej stronie•Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Okienka-witryny bywają kontrowersyjne•Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Dzisiaj miejsce tygrysów zajęły słonie•Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
W wielu podwórkach na Hożej można znaleźć maleńkie kapliczki.•Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Szukając "ukrytego piękna" warto patrzeć również pod nogi.•Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Może to być na przykład taki widok:
Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Leniwe śniadanie w jednej z kawiarni? Szukajcie, a znajdziecie•Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Fot. na:Temat / zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro
Artykuł powstał we współpracy z Huawei.