Biały rasista otworzył ogień w supermarkecie w Teksasie. Zginęło 20 osób, jego celem byli imigranci

Ola Gersz
Tragedia w El Paso. 21-letni mężczyzna wszedł do Walmarta z bronią palną i zaczął strzelać do klientów. Zabił co najmniej 20, drugie tyle zranił. Sprawca opublikował wcześniej manifest, w którym wyraził swoją nienawiść do mniejszości rasowych oraz do imigrantów, głównie tych z sąsiadującego z miastem Meksyku.
Sprawcą strzelaniny był 21-letni biały Amerykanin Fot. Twitter / Sahara Reports
Do strzelaniny doszło w sobotę o godz. 10:35 czasu lokalnego (17:35 w Polsce). Napastnik, który do zamachu przygotowywał się od miesiąca, wybrał na miejsce rzezi supermarket, który znajduje się przy autostradzie międzystanowej. Jego częstymi klientami są imigranci z Meksyku – przez El Paso przebiega bowiem amerykańsko-meksykańska autostrada. Zamachowiec, który – jak opisuje go Reuters – "miał na sobie spodnie khaki oraz czarny podkoszulek i energicznie wymachiwał karabinem przy wchodzeniu do galerii handlowej", na oślep strzelał do klientów Walmarta. W sklepie wybuchła panika, ludzie chowali się za półkami. Obecny bilans ofiar to 20 zabitych i 26 rannych. Wiadomo, że wśród nich jest troje Meksykanów. Napastnikiem okazał się zaledwie 21-letni biały mężczyzna Patrick Crusius z miasta Allen w Teksasie, które od El Paso oddalone jest o tysiąc kilometrów.


Został aresztowany. "Oddał się w ręce policji bez żadnego strzału. Żaden z funkcjonariuszy nie jest ranny" - powiedział dziennikarzom rzecznik policji w El Paso, sierżant Robert Gomez. Szef policji w El Paso Greg Allen powiedział na konferencji prasowej, że przed strzelaniną Crusius opublikował na internetowym forum dyskusyjnym 8chan swój manifest. Policja nie ujawniła w całości jego treści, poinformowała jednak, że to tekst nawołujący do przemocy i dogłębnie rasistowski. Zamachowiec pisał w nim o wyższości białej rasy i nienawiści do mniejszości rasowych w USA, w tym do imigrantów. Strzelanina zszokowała Stany Zjednoczone. W całym kraju wieczorem organizowano spontaniczne czuwania ku pamięci ofiar.

W internecie nie brakuje również krytyki Donalda Trumpa, którego wielu Amerykanów wprost oskarża o tragedię. Prezydent USA – który potępił atak na Twitterze – słynie bowiem z niechęci do imigrantów z Meksyku i walczy o budowę muru na granicy.
źródło: Reuters