Platforma obnaża rządową indolencję. Opozycja na Twitterze naciera na PiS z nową kampanią
Paweł Kalisz
Ile kilometrów dróg zbudowano w ciągu ostatnich czterech lat? Zdaniem opozycji zdecydowanie za mało i wygląda na to, że to będzie jeden z tematów w nadchodzącej kampanii. Politycy opozycji jeden za drugim publikują posty z hashtagami #ZaginioneDrogi i #PlazaNaDrogach.
"PIS zaniedbał infrastrukturę drogową, nie tylko nie potrafią skutecznie budować nowych, ale też dokończyć rozpoczętych przed 2015 r. odcinków. Z placów budowy odchodzą kolejne ekipy. Krytykować było łatwo, budować trudniej" – napisała Katarzyna Lubnauer. "Brakujące 40 km drogi S1 z Mysłowic do Bielska powinno zostać wybudowane i oddane do użytku w 2021. Niestety przez zaniedbania rządu PiS droga zostanie dokończona najwcześniej w 2023. Przez nieudolność PiS straciliśmy co najmniej 2 lata" – dodał Marek Wójcik. To tylko dwa z wielu postów opublikowanych w sieci przez polityków PO. Na Twitterze pod hashtagami #ZaginioneDrogi i #PlazaNaDrogach można ich znaleźć o wiele więcej. Są nawet historie dróg, które zostały praktycznie ukończone za rządów PO-PSL, obecnie rządzącym pozostawało tylko pomalować pasy i przeciąć wstęgę. A mimo tego drogi są puste po dziś dzień. "Rząd PiS nie buduje dróg! Obwodnica Wałcza, S10, prawie skończona, ale auta nie jadą. Cisza i ptaki śpiewają. Inwestycja przygotowana przez PO, PiS miał tylko przeciąć wstęgę. Nawet tego nie potrafią. Na szczęście Polacy w wyborach mogą to zmienić" – napisał na Twitterze poseł Paweł Suski. Tych postów jest już wiele i wciąż przybywają nowe. Widać na nich zdjęcia opuszczonych budów i i niedokończonych inwestycji Wyraźnie widać też, że opozycja uderza w największą słabość PiS. O ile partia rządząca skupiła się na programach socjalnych i rozdawnictwie pieniędzy, to jeśli chodzi o wielkie inwestycje, nie bardzo ma się czym pochwalić.