Jędraszewski poszedł za ciosem. Na Jasnej Górze nazwał LGBT "błędem antropologicznym"

Rafał Badowski
Czuwać to zdecydowanie odrzucać ów błąd antropologiczny, który nam już zagraża w postaci dwóch wielkich, bardzo niebezpiecznych ideologii: gender i LGBT – powiedział arcybiskup Marek Jędraszewski podczas mszy świętej w Częstochowie. Jego wypowiedź nagrodziły brawa wiernych. To już kolejne słowa uderzające w społeczność LGBT po wypowiedzi o "tęczowej zarazie".
Abp. Marek Jędraszewski na Jasnej Górze powiedział o błędzie antropologicznym w kontekście społeczności LGBT i gender. Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta
Abp Jędraszewski na zakończenie 39. pielgrzymki krakowskiej na Jasnej Górze wzywał wiernych do obrony Kościoła i ojczyzny przed ideologią LGBT. Podziękował księżom i świeckim "za szlachetne zjednoczenie w obronie najświętszych spraw".

Podziękował za modlitwę o "wielką sprawę Kościoła w Polsce" w obliczu "śmiertelnego zagrożenia naszej ojczyzny i polskiego narodu, który od pewnego czasu znajduje się pod ogromną presją ideologii gender i LGBT".

Przeor Jasnej Góry o. Marian Waligóra podziękował arcybiskupowi za "jasny przekaz ewangeliczny nauczania Kościoła i zdecydowany głos wobec ideologicznych zagrożeń uderzających w małżeństwa". Zapewnił też w imieniu księży z Jasnej Góry o duchowej solidarności z metropolitą krakowskim.


Jędraszewski o LGBT
Słowa o tęczowej zarazie, które podzieliły Polaków i wywołały także zamieszanie poza naszym krajem, padły podczas homilii z okazji 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. – Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły – mówił abp Marek Jędraszewski.

Ze środowiska nie tylko polskiego Kościoła płynęły dla abpa Jędraszewskiego liczne głosy poparcia. Solidaryzowali się z metropolitą krakowskim między innymi prymas Czech oraz bliski współpracownik Jana Pawła II. W obronie duchownego stanął też ojciec Tadeusz Rydzyk. Na sobotnim wiecu poparcia w Krakowie pojawiły się tłumy. Wśród manifestujących był czołowy polityk PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.

źródło: "Gazeta Wyborcza"