Tadeusz Drozda też traci program w Superstacji. "Trafiłem do żołnierzy wyklętych"

Adam Nowiński
Tadeusz Drozda od prawie 5 lat prowadzi na antenie Superstacji program "Drozda na weekend", w którym rozmawia na różne tematy z zaproszonymi gośćmi: ludźmi kina, teatru, nauki czy polityki. I chyba ten ostatni rodzaj gości zdecydował o tym, żeby to on, jako kolejny, pożegnał się ze swoim programem i ze stacją.
Tadeusz Drozda pracował w Superstacji od 2014 roku. Zrzut ekranu z Superstacja / Drozda na weekend
"Trafiłem do niewielkiej grupy 'żołnierzy wyklętych' Superstacji. Wszystkim widzom dziękuję za całe 5 lat. Do zobaczenia być może na innej antenie" – napisał na swoim Facebooku Tadeusz Drozda. Satyryk od grudnia 2014 roku prowadził program "Drozda na weekend" na antenie Superstacji. Wychodzi na to, że już tego nie będzie robił. Zapewne chodzi o to, że w programie Drozdy gościły m.in. osoby związane z polityką. Chodzi tutaj np. o Barbarę Nowacką, Michała Boniego, Krzysztofa Gawkowskiego czy Sylwię Spurek.


Przypomnijmy, że czystka programów politycznych na antenie Superstacji ma być związana z polityką i interesami szefa stacji Zygmunta Solorza-Żaka. Oficjalnie jednak mówi się, że tematy polityczne nie przynoszą Superstacji oglądalności i zostały przeniesione na antenę Polsatu i Polsatu News. Tymczasem stacja pożegnała się już z Elizą Michalik i Kubą Wątłym.