"Trzy lata nie wspomniałam o ślubie, sam się o sobie przypomniał". Chodakowska wspomina swój wielki dzień

Ola Gersz
Ewa Chodakowska i Grek Lefteris Kavoukis właśnie świętowali szóstą rocznicę ślubu. Z tej okazji - o której przypomnieli dopiero... fani – trenerka wspominała swoje zamążpójście. Okazało się, że Chodakowska była oporna przed stanięciem przed ołtarzem. Pomogła jej sławna przyjaciółka.
Ewa Chodakowska i Lefteris Kavoukis są małżeństwem od 6 lat Fot. Instagram / chodakowskaewa
Chodakowska i Kavoukis poznali się w Grecji, gdzie trenerka mieszkała przez dwa lata. Szybko połączyła ich miłość – w sierpniu od tego momentu minęło już 10 lat. Para wzięła ślub w tajemnicy przed mediami we wrześniu 2013 roku. Z okazji szóstej rocznicy tego wielkiego dnia Chodakowska podzieliła się z fanami osobistym wyznaniem. Okazało się, że trenerka miała wcześniej opory przed stanięciem na ślubnym kobiercu.

"Welon i biała suknia nie były nigdy moim marzeniem. Wychodziłam z założenia że na życie trzeba sobie znaleźć partnera, ale z wychodzeniem za mąż nigdy nie było mi po drodze. Zawsze kiedy słyszałam 'wyjdziesz za mnie?', a słyszałam kilkakrotnie, uciekałam w drugą stronę" – napisała trenerka. Jak wyznała, tym razem było inaczej. "Wiedziałam, że Lefteris jest mężczyzną, z którym chce spędzić życie" – wyjawiła Chodakowska.


Jednak od zaręczyn minęły trzy lata, a Chodakowska w ogóle nie wspominała o ślubie. Jak mówi, ten sam się o sobie przypomniał. Wszystko dzięki projektantce mody Joannie Przetakiewicz, która niespodziewane zaprosiła ją do udziału w swoim pokazie. – Pójdziesz w sukni ślubnej po wybiegu zamykając pokaz, a ja chętnie wystawię na aukcję wszystkie suknie i przeznaczę pieniądze na fundację, którą założyłaś na potrzeby wsparcia Beaty [Jałochy, trenerki fitness i koleżanki Chodakowskiej – red.]" – zaproponowała Chodakowskiej założycielka marki La Mania.

Chodakowska nie była przekonana. – Asiu. Pomysł zacny, ale ja nie założę sukni ślubnej. Nie jestem po ślubie, a przed ślubem nie chcę robić zamieszania" – odpowiedziała Chodakowska. Przetakiewicz była jednak pełna entuzjazmu. "Asia spojrzała wtedy na mnie i na Lefterisa i rzuciła 'przecież wy tak się kochacie! Jaki to problem? Organizujemy ślub'" – wspomina Chodakowska.

Dalej jest jeszcze bardziej filmowo. "Rzuciłam spojrzenie w stronę Lefterisa i zapytałam "gotowy?”. "Odkąd Cię poznałem". I tak miesiąc później – dzień przed pokazem – wzięliśmy ślub cywilny w Sanoku, a końcem września ślub kościelny i przyjęcie – wszystko zorganizowane przez matkę chrzestną naszego małżeństwa. Asia, masz u nas taki przydomek" – zwróciła się Chodakowska do Przetakiewicz.

Okazało się również, że o szóstej rocznicy Chodakowskiej przypomnieli dopiero fani. O wszystkim zapomniał również jej mąż. "Idealnie, bo właśnie się pakujemy... Będzie co świętować. Taka z nas para. Ważne, że wciąż zakochana na zabój" – podsumowała trenerka.