Giertych w formie. Złośliwie skomentował plany PiS na nową kadencję
PiS zapowiada chęć "uregulowania mediów społecznościowych", w czym opozycja widzi chęć wprowadzenia cenzury. Roman Giertych skomentował te doniesienia na Twitterze. Cieszy się, że osobiście zawsze tylko "doradzał" rządzącym.
Wiele afer nie ujrzałoby światła dziennego, gdyby nie dziennikarze. Prezes Kaczyński miałby święty spokój w sprawie swoich dwóch wież, marszałek Kuchciński dalej latałby rządowym odrzutowcem niczym prywatną taksówką, a o aferze hejterskiej być może dowiedzielibyśmy się dopiero we wspomnieniach Emilii Szmydt, wydanych nakładem jakiegoś niszowego wydawnictwa za kilkadziesiąt lat.
To się może zmienić. Jak informują media (tak, znowu one!), PiS chce "ucywilizować narastającą komplikację, jaką są media społecznościowe, portale, które sobie pozwalają często na rzeczy wyjątkowo nieprzyjemne". To słowa wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, czyli - było nie było - jednej z najważniejszych osób w państwie.