O co chodzi w aferze Banasia? Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o kolejnej zagadce PiS

Anna Dryjańska
O co chodzi w aferze Mariana Banasia? Kim jest nowy prezes NIK i ile jest warta jego kamienica? Jak stała się jego własnością? Co się w niej działo? Wyjaśniamy główne wątki afery wokół urzędnika powiązanego z PiS.
fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta

1. Na czym – jednym zdaniem – polega afera Banasia?

Afera Mariana Banasia polega na tym, że urzędnik wielokrotnie w ciągu przynajmniej 19 lat nie wpisał do oświadczenia majątkowego 400-metrowej kamienicy w atrakcyjnym rejonie Krakowa, w której na dodatek jego podnajemca prowadził seksbiznes (wynajmował pokoje na godziny), a sama kamienica od 2016 roku była zabezpieczeniem spłaty kredytu bankowego dla firmy, której współwłaścicielem jest syn Mariana Banasia, co również nie zostało odnotowane w oświadczeniu majątkowym.

2. Kim jest Marian Banaś?

Marian Banaś to nowy prezes Najwyższej Izby Kontroli – organu, która sprawdza, czy instytucje państwowe działają zgodnie z prawem i prawidłowo wydają pieniądze podatników. Banaś został powołany na 6-letnią kadencję 30 sierpnia 2019 roku. Jego kandydatura została zgłoszona i przyjęta przez parlament głosami polityków Prawa i Sprawiedliwości.


W 2019 roku przez 3 miesiące Banaś był ministrem finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego. Wcześniej był szefem Krajowej Administracji Skarbowej (2017–2019), i szefem Służby Celnej (2015–2017). Podczas pierwszych rządów PiS Banaś także był szefem Służby Celnej (2005–2008), piastował wtedy również funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów.

Z NIK Banaś był związany również w latach 1992–2005. Był tam współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego, późniejszego prezydenta Warszawy i Polski, brata prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

3. Skąd Banaś wziął kamienicę?


To jedno z głównych pytań tej afery, bo Banaś to pracownik budżetówki, a mimo to ma kamienicę położoną w atrakcyjnym rejonie Krakowa. Jak więc wszedł w jej posiadanie? Marian Banaś twierdzi, że dostał ją od żołnierza Armii Krajowej – takie tłumaczenie przedstawił w poniedziałek w TVP.

– 30 lat temu poznałem żołnierza AK, z którym się zaprzyjaźniłem jeszcze w latach 80., W 2007 roku w umowie dożywocia przekazał mi swoją starą kamienicę rodzinną, którą ja wyremontowałem. Stąd się wziął mój majątek – powiedział prezes NIK, były minister finansów.

Komentatorzy zwracają uwagę na to, że 30 lat temu był rok 1989, więc przyjaźń obu panów musiała być zawiązana w błyskawicznym tempie. Podkreślają także podobieństwa między sposobem, w jaki wzbogacił się Banaś, z tym, jak zrobił to zakonnik Tadeusz Rydzyk. Szef Radia Maryja miał z kolei dostać dwa samochody od bezdomnego, który wygrał ponad milion złotych na loterii.

4. Ile Banaś zarabiał na wynajmie kamienicy?


400-metrowa kamienica Mariana Banasia jest położona na krakowskim Podgórzu przy ulicy Krasickiego 24.

Banaś za wynajem kamienicy brał od 3 do 4 tys. zł miesięcznie. To niezwykle niska stawka biorąc pod uwagę położenie i metraż nieruchomości. Eksperci szacują, że rynkowa wartość wynajmu 400-metrowej kamienicy w tym rejonie Krakowa to 100-200 tys. zł miesięcznie.

5. Co dalej z Marianem Banasiem?

Centralne Biuro Antykorupcyjne od 16 kwietnia 2019 r. prowadzi kontrolę oświadczeń majątkowych Mariana Banasia za lata 2015–2019. Było ono kilka razy przedłużane, ale to nie powstrzymało PiS w nominowaniu Banasia na ministra finansów, a potem szefa NIK. Według rzecznika CBA Temistoklesa Brodowskiego procedura ma się zakończyć w drugiej połowie października br.

Marian Banaś zapowiedział w poniedziałek w TVP, że do tego czasu zawiesi swoją działalność w NIK. – Wystąpię do pani marszałek o urlop bezpłatny – stwierdził nowy prezes Najwyższej Izby Kontroli.

źródła: konktret24.tvn24.pl, money.pl, onet.pl, TVP