Zapytaliśmy MSZ o inwazję Turcji na Syrię. Odpowiedź resortu jest zaskakująca
W Syrii od doby giną żołnierze i cywile od kul oraz pocisków tureckiego wojska. Co na to polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych? Zapytaliśmy je, gdyż ani minister Jacek Czaputowicz, ani premier Mateusz Morawiecki nie wypowiedzieli się do tej pory na temat inwazji Turcji. W odpowiedzi dostaliśmy komunikat. Jego treść mocno nas zaskoczyła.
"Polska jest zaniepokojona rozpoczęciem operacji tureckich sił zbrojnych w północno-wschodniej Syrii. Obawiamy się, że może ona wpłynąć negatywnie na stabilność regionu, próby wypracowania rozwiązania pokojowego prowadzone pod egidą ONZ, jak również przyczynić się do dalszego pogorszenia sytuacji humanitarnej" – czytamy w komunikacie.
Rząd PiS od dawna utrzymuje zażyłe relacje z Turcją i jej prezydentem.•Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Czyli zamiast apelu o zaprzestanie rozlewu krwi jak to zrobili Niemcy czy Francuzi, mamy wyrażenie nadziei, że "operacja zakończy się jak najszybciej".