Brakuje ci czasu? Zmień jedną rzecz w domu, a zaoszczędzisz go sporo

Monika Przybysz
Pralka to wynalazek, który oszczędza masę czasu — pomyślał… nikt, od czasu kiedy ostatnia “Frania” zjechała z taśmy produkcyjnej. Dzisiaj pranie robi się samo: ustawiamy program, wciskamy “start” i zapominamy o całej sprawie — do momentu, kiedy już czyste, ale jeszcze mokre ubrania trzeba powiesić na suszarce. Wtedy cofamy się w czasie do epoki “Frani”.
Suszenie prania pochłania czas i miejsce. Tak nie musi być. Fot. materiały prasowe
Prostując aluminiowe nóżki stojaka i rozkładając skrzydła suszarkowego samolotu mogliście się nieraz zastanawiać, dlaczego ludzkość w XXI wieku musi tracić czas na tak prozaiczne, manualne czynności? I zaraz pewnie odpowiedzieliście sobie, że przecież wcale nie musi, bo automatyczna suszarka na pranie to żadna nowość, tylko produkt na wyposażeniu każdego niemal elektromarketu.

Dlaczego więc, zamiast szybko przerzucić pranie z jednego bębna do drugiego i iść dalej oglądać serial, który zaczęliśmy w trakcie prania, stoimy teraz nad suszarką i ćwiczymy standardowy układ choreograficzny pod tytułem: “podnieś-strzepnij-powieś-powtórz”?

Powody od lat są te same: za małe mieszkanie, za wysokie rachunki za prąd, za duże ryzyko, że ubrania się zniszczą. Pytanie tylko, czy przez ten czas producenci suszarek nie zdołali przypadkiem znaleźć rozwiązań dla tych problemów? Sprawdźmy, jak sytuacja wygląda w przypadku suszarek Beko.
Fot. materiały prasowe
Nie mam miejsca na suszarkę
W małych mieszkaniach miejsca na druciany “samolot” też teoretycznie nie ma, ale jakoś zawsze się znajduje — bo musi. Suszarka automatyczna może mieć podobną historię, zwłaszcza że teraz są one znacznie bardziej kompaktowe niż jeszcze kilkanaście lat temu.

Nie namawiamy oczywiście, żeby suszarka Beko stanęła dokładnie tam, gdzie tradycyjna suszarka na pranie — środek pokoju może nie być najlepszym do tego miejscem. Jednak nawet jeśli dysponujecie mikro-łazienką, jest spora szansa, że urządzenie Beko będzie można tam wstawić. Gdzie? Na pralkę.

Dzięki specjalnemu łącznikowi suszarka na pralce może stać pewnie i stabilnie, natomiast praca obu urządzeń będzie dzięki temu rozwiązaniu przebiegać bezproblemowo i bez zakłóceń. Co ważne, łącznik pralka - suszarka pozwala również ustawić na sobie urządzenia o różnych głębokościach.
Fot. materiały prasowe
Miejsce się znajdzie, ale kolejny odpływ wody — raczej nie
Wcale nie trzeba go szukać. Suszarki Beko należą do suszarek kondensacyjnych. To oznacza, że w trakcie suszenia woda z mokrych ubrań najpierw paruje, a następnie jest kondensowana, czyli mówiąc prościej — skrapla się, już poza tkaniną, i trafia do specjalnego pojemnika.

Po zakończeniu suszenia pojemnik wyjmujemy, a wodę wykorzystujemy do podlewania kwiatków. Bardzo eko.

Dokładne informacje o wybranych modelach suszarek automatycznych Beko, znajdziecie tutaj:

DH8634GX
MDF7434RXC
MDH9544RX

No właśnie, eko: taka suszarka na pewno zużywa dużo energii
Niekoniecznie! Zużycie zależy oczywiście od klasy danego urządzenia. Suszarki Beko posiadają klasę energetyczną A+++. W praktyce oznacza to, że jej użytkowanie kosztuje w granicach 9 zł miesięcznie (przy założeniu, że cena to 60 gr/kWh).

Tak wysokie energooszczędne parametry osiągają suszarki z pompą ciepła. jest to element konstrukcyjny, który pozwala znacznie obniżyć temperaturę suszenia, nie tracąc przy tym na efektywności.

Co więcej, suszarki wcale nie muszą pracować długo: 4 kg prania, czyli bęben wypełniony do połowy, można wysuszyć już w godzinę.
Fot. materiały prasowe
Suszarki niszczą ubrania
Słońce, na które wystawiamy delikatne tkaniny, aby wyschły, wcale nie jest tak niewinne w tej kwestii, jak nam się wydaje. Suszarka tradycyjna ma również to do siebie, że na każdym ubraniu odciska ślad w postaci mało estetycznego zagniecenia.

W bębnach suszarek tkaniny nie tylko nie blakną, ale dodatkowo są traktowane tak delikatnie, jak to tylko możliwe. Proces suszenia można dostosować bowiem zarówno do rodzaju tkaniny, jak i do stopnia wilgotności.

Suszarki Beko są ponadto na tyle “inteligentne”, że same wiedzą, kiedy powinny skończyć pracę. Kontrolę sprawuje tu czujnik FlexySense, który odpowiada za dobranie odpowiedniej temperatury i równomierne suszenie każdej z rzeczy w bębnie.

Nie mówiąc już o tym, że rzeczy wyjęte z suszarki będą nie tylko miękkie i pachnące, ale i bardzo często gotowe, aby schować je do szafy. Tak, tak — wcale nie do kosza na rzeczy do prasowania, tylko prosto na wieszaki

Ale… jak ktoś lubi prasować?
Cóż, nie ma przeciwwskazań, aby w takim razie nadal oddawać się temu osobliwemu hobby. My tylko informujemy, że skreślenie prasowania z listy prac domowych to kolejne minuty zaoszczędzonego czasu i przestrzeni — deskę do prasowania też trudno określić jako sprzęt kompaktowy.

Artykuł powstał we współpracy z marką Beko.