Ogrodnik opowiedział o życiu na parafii. "Byłem świadkiem, jak księża wyjeżdżali na orgie"

Zuzanna Tomaszewicz
Dawid Ogrodnik udzielił dość osobistego wywiadu dla magazynu "Uroda Życia". W rozmowie z gazetą opowiedział o tym, jak będąc nastolatkiem mieszkał na parafii i był świadkiem nietypowych zachowań księży. – Daleko nam do Stanów Zjednoczonych, gdzie przypadki pedofilii się tropi – przyznał aktor.
Aktor zagra niedługo słynnego księdza. Fot. Jan Rusek / Agencja Gazeta
Ogrodnik już wcześniej opowiedział o próbie molestowania seksualnego przez księdza - zrobił to w ramach akcji #metoo. Teraz odniósł się do tego tematu w wywiadzie z magazynem dla pań. – Ten ksiądz wykonał gest, który miał sprawdzić moje potencjalne zainteresowanie seksem. Miałem wtedy 17 lat i dałem mu jasno do zrozumienia, że nie – wspomina. Ksiądz ten został potem przeniesiony do innej parafii.

– Daleko nam do Hiszpanii, Irlandii czy Stanów Zjednoczonych, gdzie przypadki pedofilii się tropi, a Kościół w tym pomaga i oczyszcza się – przyznał Dawid Ogrodnik. Aktor opisał także nietypową sytuację, która miała miejsce na jego parafii. – Byłem świadkiem sytuacji, kiedy księża pod pretekstem urlopu wyjeżdżali na seksualne orgie do Niemiec. Mieszkałem wtedy z kapitalnym księdzem. Dzięki niemu zdałem maturę, opiekował się mną i nigdy żadna krzywda mnie od niego nie spotkała – dodał.


Przypomnijmy, że niedawno ogłoszono, że Ogrodnik wcieli się w filmie w postać księdza Jana Kaczkowskiego. Duchowny zmarł w marcu 2016 roku po długiej walce z glejakiem - nowotworem ośrodkowego układu nerwowego.