Tusk zlecił tajny sondaż. Wyniki wypadły tak kiepsko, że na ryzyko pewnie się nie zdecyduje

Tomasz Ławnicki
Z informacji uzyskanych przez Wirtualną Polskę wynika, że Donald Tusk zlecił tajny sondaż, który miałby wskazać, jakie ma szanse na zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Wyniki wypadł tak, że start w przyszłorocznych wyborach byłby dla obecnego szefa Rady Europejskiej ryzykowny.
Wirtualna Polska: Donald Tusk zlecił tajny sondaż ws. powrotu do polityki. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"Wzbudza złe emocje"
– Badania prezydenckie pokazują, że Donald ma zbyt duży elektorat negatywny, a to jeden z najistotniejszych czynników w tych wyborach – ujawnia rozmówca Wirtualnej Polski, osoba z otoczenia Tuska.

"Dlatego Tusk po wyborach mówił, że opozycja musi postawić na kandydata, który ma szanse zebrać elektorat szerszy niż tylko Platformy, a nawet podebrać głosy Andrzejowi Dudzie. Donald wie, że on sam takich szans nie ma".

cytat za wp.pl
Kandydat namaszczony
W ostatnich dniach sporo mówiło się o tym, że takim "namaszczonym" przez Tuska kandydatem jest lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. W niedzielę Rada Naczelna PSL podjęła uchwałę, w której stwierdza, że prezes partii jest naturalnym kandydatem ludowców na prezydenta.

W szeregach PO ta informacja wywołała złośliwe komentarze. "Gdy przedstawiciel partii, która razem z pozostałościami po Kukiz'15 ma 8,5 proc. poparcia, kreuje się na prezydenckiego kandydata całej opozycji, to staje się trochę niepoważny" – stwierdziła Izabela Leszczyna, posłanka Koalicji Obywatelskiej. Niemal pewne jest więc, że i PO, i Lewica także wystawią swoich kandydatów.


– Tusk wciąż wzbudza złe emocje u wielu, kojarzy się ze "starymi czasami". A młodzi nie chcą powrotu do tego, co było – tak rezultat badań komentuje anonimowo w rozmowie z Wirtualną Polską polityk PO. Portal podaje, że sondaż, jaki miał zlecić szef RE, kosztuje 20-30 tys. zł. – Tuska stać, by zlecić i zapłacić za takie badanie – stwierdził przedstawiciel jednej z firm badawczych.

źródło: wp.pl