Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk od lat walczą w sądzie o dzieci. Teraz aktor ma powody do obaw

Bartosz Świderski
Aneta Zając z "Pierwszej miłości" i Mikołaj Krawczyk z "Barw szczęścia" od siedmiu lat walczą w sądzie. O co? O dzieci. Para nie może dogadać się i w kwestii kontaktów ojca z 8-letnimi bliźniakami i alimentów. Teraz – dzięki decyzji warszawskiego sądu – aktorka jest coraz bliżej wygranej.
Krawczyk i Zająć od lat walczą w sądzie Fot. Kadr z serialu "Pierwsza miłość"
Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk związali się na planie serialu "Pierwsza miłość" i przed siedmioma laty byli jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu. Para, która doczekała się dzieci – bliźniąt Michała i Roberta – rozstała się jednak w 2012 roku. Od tego czasu Zając i Krawczyk walczą w sądzie o 8-letnich chłopców, którzy mieszkają z aktorką.

Pierwsza sporna sprawa to alimenty. Aktor nie płaci ich w ustalonej kwocie, a w ubiegłym roku walczył sądownie o obniżenie alimentów, gdyż, jak twierdził, są one zbyt wysokie w porównaniu do jego zarobków. W sądzie jednak przegrał. Jednak druga kwestia, która wciąż toczy się w sądzie, to kontakty z dziećmi. Aktor twierdził, że Zając utrudnia mu spotkania z synami i wystąpił na drogę prawną, aby je uregulować. Jednak i tutaj sąd w Warszawie wydał kilka dni temu wyrok niekorzystny dla ojca. Krawczykowi zostały ograniczone prawa rodzicielskie, co oznacza, że matka chłopców może samodzielnie decydować o niektórych kwestiach związanych z bliźniakami.


– Taka decyzja sądu podyktowana jest przebywaniem dzieci na stałe przy matce i dużym konfliktem między rodzicami. Proces jednakże zapoczątkowany został przez mojego klienta, a jego głównym roszczeniem było zwiększenie zakresu opieki na synami – ustanowienie opieki naprzemiennej – mówiła w "Party" prawniczka Krawczyka, mecenas Anna Borkowska. Jak podkreśliła reprezentantka aktorka, wniesie ona o apelację. – Wyrok ten jest nieprawomocny, a ponieważ jest niesatysfakcjonujący, mimo że zakres opieki mojego klienta został nieznacznie zwiększony, po zapoznaniu się z jego uzasadnieniem będziemy wnosić apelację. Mój mocodawca zwrócił się także o pomoc do innych instytucji, które mogą go wesprzeć w walce o równe prawa w opiece nad synami – dodała.

Apelacja oznacza, że to nie koniec sądowej batalii byłej ulubionej pary show-biznesu. Zając i Krawczyka czekają też sądowe odwołania od wcześniejszych wyroków, a także rozprawy o m.in. nękanie. Przypomnijmy, że Krawczyk, który po rozstaniu z Zając związany był z Agnieszką Włodarczyk, w ubiegłym roku wziął w tajemnicy ślub z aktorką Sylwią Juszczak. Para ma córkę.

źródło: Party