Wnuk Wałęsy do więzienia może trafić na dłużej. Prokuratura odwołuje się od wyroku
Ponad rok temu pijany wnuk Lecha Wałęsy spowodował wypadek samochodowy. Sąd skazał go na 2 lata i 8 miesięcy więzienia, ale prokuratura nie odpuszcza. Wystosowała odwołanie od wyroku i domaga się 5 lat więzienia dla pijanego pirata drogowego.
Po drodze uderzył swoim golfem w trzy inne samochody, ale nie zatrzymał się, lecz uciekał. Ostatecznie porzucił samochód na środku drogi. Jak przypomina "Super Express", policjanci złapali go siedzącego na przystanku autobusowym. Mężczyzna miał się z nimi szarpać, kopnąć jedną z policjantek i straszyć… swoim dziadkiem.
Sąd skazał Dominika W. na dwa lata i osiem miesięcy więzienia. Prokuratury ten wyrok nie satysfakcjonuje. Śledczy przypominają, że wnuk Wałęsy już wcześniej miał problemy z prawem, gdy dźgnął nożem swoją konkubinę w 2016 roku. Dlatego prokurator zdecydował się odwołać od wyroku i domaga się kary pięciu lat więzienia.
Lech Wałęsa nie ma szczęścia do wnuków. Bartłomiej W. został aresztowany za pobicie szwedzkich turystów i napaść na licealistów. Jeszcze inny wnuk byłego prezydenta, Michał, został zatrzymany za posiadanie narkotyków.
źródło: www.se.pl