Nowe, nieoficjalne ustalenia ws. śmierci Janusza Dzięcioła. 66-latka mogło oślepić słońce

Ola Gersz
W piątek w wypadku na przejeździe kolejowym pod Grudziądzem zginął 66-letni Janusz Dzięcioł, zwycięzca pierwszej polskiej edycji "Big Brothera" i poseł PO przez dwie kadencje. Z nowych nieoficjalnych ustaleń wynika, że Dzięcioła, który był za kierownicą, mogło oślepić słońce.
Janusz Dzięcioł miał 66 lat Fot. Roman Bosiacki / Agencja Gazeta
– Do zdarzenia doszło około godziny 8:30 w miejscowości Biały Bór pod Grudziądzem na drodze krajowej numer 55. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący pojazdem Marki Citroen C5, 66-letni mieszkaniec powiatu grudziądzkiego, jadąc DK 55 z kierunku Grudziądza i wykonując manewr skrętu w lewo, wjechał na przejazd kolejowy wprost pod koła pociągu relacji Toruń-Grudziądz – mówił w piątek naTemat rzecznik KMP w Grudziądzu sierż. sztab. Maciej Szarzyński. Janusz Dzięcioł zginął na miejscu, nikomu w pociągu nic się nie stało.

Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu wszczęła już śledztwo – śledczy dotarli do świadka zdarzenia, a sekcja zwłok byłego posła odbędzie się w poniedziałek. Pojawiają się też nieoficjalne hipotezy dotyczące przyczyn tragedii. Jak informuje Radio Zet, policja i prokuratura biorą pod uwagę możliwość, że Dzięcioła oślepiło za kierownicą słońce. To nie jedyny problem z widocznością – w momencie wypadku nad ziemią unosiła się mgła. Wiadomo też, że Janusz Dzięcioł wjechał na tory na czerwonym świetle. Jak ustaliła już policja, sygnalizacja świetlna oraz dźwiękowa działała bez zarzutów. Na przejeździe w Białym Borze nie było jednak szlabanu, był bardzo niebezpieczny. – (...) Janusz zginął 100 metrów od swojego domu. Ten przejazd przez tory kolejowe jest bardzo niewygodny, bo jest to lewoskręt od drogi krajowej nr 55 i on jest nieco pod górkę. Widoczność w tym miejscu jest utrudniona. Dzięki temu przejazdowi można dojechać do domów, które są po drugiej stronie torów. Taki manewr wykonywał także były poseł Dzięcioł – mówił Polsat News sołtys Białego Boru Jerzy Czapla.


Janusz Dzięcioł wygrał pierwszą edycję programu "Big Brother" w 2001 roku. Jednak znany był nie tylko z udziału w telewizyjnym programie. Po zwycięstwie w telewizyjnym show został posłem Platformy Obywatelskiej. Przy Wiejskiej był podczas VI i VII kadencji Sejmu. W ostatnich wyborach jako bezpartyjny kandydat startował z list PSL.

źródło: Radio Zet