Polska dłużej popali węglem. Morawiecki załatwił "rabat klimatyczny" w Brukseli
Wydawałoby się, że kwestia ochrony świata przed katastrofą klimatyczną jest obowiązkiem rządów wszystkich państw. Otóż nie. Nie należy do tego grona rząd PiS, którego szef, Mateusz Morawiecki, ogłosił w czwartek w nocy, że Polska została zwolniona przez UE z zasady neutralności klimatycznej do 2050 roku. Oznacza to nic innego, jak to, że będziemy mogli palić węglem i truć się smogiem o wiele dłużej.
Nasz kraj będzie mógł więc "w swoim tempie" popalać węglem jeszcze po tej dacie. Jeszcze przed szczytem w Brukseli wiadomo było, że Czechy, Polska i Węgry będą stawiały twarde warunki w sprawie transformacji energetycznej. Chodziło nie tylko o ramy czasowe, ale także o podział pieniędzy na wsparcie Mechanizmu Sprawiedliwej Transformacji. Chodzi łącznie o 100 miliardów euro.