Ksiądz chciał nowe drzwi, ale nie uzbierał na nie z datków. Tak zemścił się na parafianach
Ks. Grzegorz Ograbisz z parafii w Psarach chciał wstawić nowe drzwi w budynku parafii. Problem w tym, że wierni nie wykazali się nadmierną hojnością i zamiast 30 tys. zł, ksiądz uzbierał zaledwie około 10 tys zł. Skąpi parafianie nie czekali długo na zemstę proboszcza.
Ci jednak nie okazali się dość hojni. Proboszcz uzbierał zaledwie 10 725 zł, czyli około jednej trzeciej kwoty. Duchowny tak się zdenerwował, że w gablocie parafialnej zamieścił stosowne ogłoszenie w tej sprawie.
"Wielki Szacun, Podziękowanie i Ukłon" ksiądz złożył tym wiernym, którzy dali co najmniej 50 zł. Dalej wyszczególnił adresy parafian, jacy wykazali się takim gestem. Tych, którzy dali mniej lub nic nie ofiarowali, przypisał do grupy "kpina i szydera z Ks. Proboszcza". I tu też, tak jak w przypadku hojnych parafian, wyszczególnił adresy.
Jednocześnie proboszcz Ograbisz zalecił wszystkim "skąpcom i kpiarzom" zapoznanie się z rozdziałem dwunastym Ewangelii wg św. Łukasza. "Lecz Bóg rzekł do niego: 'Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?" – brzmi zacytowany przez księdza fragment księgi.
– Zrobiłem to, bo tak mi serce dyktowało. To była też potrzeba parafian. Parafia jest bogata i stać aby dać po 50 zł na ten cel. To była ewidentnie kpina. Ja nie robię tego dla siebie tylko dla parafii. Mogę jutro umrzeć, a drzwi pozostaną – tłumaczył ksiądz Ograbisz w rozmowie z dziennikarzem portalu iturek.net.
źródło: iturek.net