Tusk wbił szpilę PiS po Marszu Tysiąca Tóg. Prawica znów wyleje na niego hejt

Rafał Badowski
Donald Tusk skomentował sobotni Marsz Tysiąca Tóg, którego uczestnicy przeszli ulicami Warszawy. Były premier i szef Rady Europejskiej ujął najprościej jak było można, bez zbędnych ozdobników to, co czuli wszyscy, którzy protestowali przeciwko tzw. ustawie represjonującej.
Donald Tusk skomentował na Twitterze Marsz Tysiąca Tóg. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
"Ulicami Warszawy maszerują sędziowie z Polski i sędziowie z Europy. Prawo do niepodległości, prawo do Europy. Nie ma Europy bez rządów prawa" – napisał Donald Tusk przytaczając główne hasła Marszu Tysiąca Tóg. "Tysiące warszawiaków przyłączyło się do nich w proteście. Nie ma Europy bez rządów prawa" – dodał były premier. W Marszu Tysiąca Tóg wzięło udział co najmniej kilkanaście tysięcy osób, a według niektórych szacunków nawet 30 tys. Takie dane podał warszawski ratusz. Protestujący milczeniem zamanifestowali swój sprzeciw wobec tzw. ustawy kagańcowej autorstwa PiS.


Setki sędziów i prawników z Polski oraz Europy odpowiedziało na zaproszenie organizatorów Marszu Tysiąca Tóg i przyjechało w sobotę do Warszawy. Manifestanci ubrani w togi lub z togami na ramieniu w milczeniu wyruszyli sprzed gmachu Sądu Najwyższego. W ten sposób chcieli wyrazić swój "sprzeciw wobec zamykania prawnikom ust" i okazać "szacunek dla prawa krajowego i europejskiego".

Nie tylko oni manifestowali. Garstka przeciwników Marszu Tysiąca Tóg wezwanych przez redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza była często wulgarna dla filmujących ich dziennikarzy "Wyp***j stąd" – kilkakrotnie mówił jeden ze starszych mężczyzn, a kolejny nazywał dziennikarza nazistą czy komunistą.