Jak w "Dwóch papieżach". Benedykt XVI przerwał milczenie i zaczął pouczać Franciszka ws. celibatu

Adam Nowiński
Celibat jest obecnie jedną z głównych kwestii, które trapią papieża Franciszka. W jej pomyślnym rozwiązaniu nie pomaga jego poprzednik, papież-emeryt Benedykt XVI. 92-latek wydał ostatnio książkę, w której przypomina Franciszkowi, co dla Kościoła oznacza celibat – podaje BBC.
Benedykt XVI poucza Franciszka. Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta
Benedykt XVI do tej pory pozostawał w cieniu. Nie wypowiadał się na temat Kościoła i tego, jak jest zarządzany. Aż do teraz. W najnowszej książce "Z głębi naszych serc", którą napisał z kard. Robertem Sarah, prefektem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, zajął stanowisko w sprawie celibatu.

"Nie mogę milczeć w sprawie celibatu. (...) To wielowiekowa tradycja w Kościele, która ma wielkie znaczenie. (...) Wydaje się to niemożliwym, żeby sprawować jednocześnie posługę kapłańską i małżeńską" – czytamy we fragmentach książki, którą cytuje BBC.


Nie da się ukryć, że zanim Franciszek objął tron w Watykanie, Kościół Benedykta XVI był bardzo konserwatywny i przywiązany do tradycji. Dlatego też kwestia święceń żonatych mężczyzn w Amazonii sprawiła, że musiał zadziałać. Zwłaszcza, że synod biskupów przychylił się do złagodzenia celibatu w tej części Ameryki Południowej.

Złagodzenie celibatu mężczyzn na razie ma dotyczyć księży z Amazonii i ma być odpowiedzią na kryzys kapłaństwa w tamtej części świata. Kwestia wyświęcenia żonatych mężczyzn nie była jednak przyjęta pozytywnie przez wszystkich duchownych biorących udział w synodzie. Część hierarchów wyraziła sprzeciw wobec tego pomysłu.

Jak w filmie
Ciekawe, że Benedykt XVI przerywa milczenie niedługo po premierze filmu Netflixa "Dwóch papieży", który pokazuje spór ideowy tych dwóch hierarchów. Na ekranie Benedykt XVI reprezentuje tą konserwatywną stronę Kościoła, a Franciszek (wtedy kardynał Jorge Bergoglio) – postępową.

Zdaniem naszego kolegi redakcyjnego, Bartosza Godzińskiego, film ten z jednej strony jest piękną laurką wystawioną Watykanowi, a z drugiej kopalnią krzywdzących papieży fake newsów. Do "Dwóch papieży" trzeba podchodzić jak do "vatican-fiction", bo oprócz samych tytułowych postaci wiele razy złamano ósme przykazanie.

źródło: BBC