Talar jednak... nie został ojcem. Aktor chciał zakończyć wywiad, więc rzucił "fake newsem"

Bartosz Świderski
Henryk Talar na łamach "Faktu" zdementował wcześniejszą informację, że został ojcem, która padła w wywiadzie dla innego tabloidu. Aktor ma pretensję, że gazeta nie zweryfikowała, czy to co jej powiedział, było prawdą.
Henryk Talar nie został ojcem. Dementuje wcześniejszą informację, którą podał tabloidowi. Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
– Oficjalnie dementuję. Nie zostałem trzy miesiące temu ojcem! Nie byłoby w tym nic zdrożnego, a nawet otarłbym się o cud, gdybym został ojcem w wieku 75 lat – powiedział "Faktowi" Henryk Talar.

Aktor tłumaczy, że powiedział o dziecku, bo chciał zakończyć "mało satysfakcjonującą rozmowę" z dziennikarką "Super Expressu" dotyczącą jego roli w "Archiwiście". Dlatego poprosił o ostatnie pytanie i zamiast "sztuki" dotyczyło ono jego życiowego osiągnięcia.

– W odpowiedzi połączyłem moją prawdę (ojcostwo) z tym, po co zostało zadane to pytanie. Żeby trochę porechotać i dostosować się do odbioru. Przypuszczałem, że może stać się tak, jak się stało... I poszło "pele mele duperele", a z rozmowy o sztuce NIC! Nic dosłownie nie zostało – pożalił się tabloidowi aktor i wytknął, że gazeta nie zweryfikowała tego, co sam jej powiedział.


– Dziennikarka, decydenci z gazety, mieli jeszcze szansę przed drukiem, aby zadać pytanie u źródła, czy to prawda albo przynajmniej autoryzować to, czego nie było, czyli rozmowy o sztuce. I tak zostało tylko "Maryjka ma dupę z ryjka" – stwierdził aktor.

źródło: "Fakt"