Uczniowie chcieli dokonać zamachu w technikum w Warszawie. Inspirowali się masakrą w Columbine

Zuzanna Tomaszewicz
To mogło być "polskie Columbine", na szczęście tragedii udało się zapobiec. W praskim technikum czterech uczniów planowało zamach w swojej szkole. Chcieli oni zdetonować w budynku ładunki wybuchowe. Ostatecznie jednak zostali zatrzymani przez policjantów z wydziału terroru kryminalnego Komendy Stołecznej Policji. Jedna z osób trafi do schroniska dla nieletnich.
Uczniowie testowali ładunki wybuchowe w lesie w Rembertowie. (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Paweł Małecki / AG
Uczniowie technikum na warszawskiej Pradze planowali podłożyć ładunki wybuchowe w swojej szkole. W internecie znaleźli poradnik, jak zrobić bombę rurową. Najpierw testowali przygotowane przez siebie ładunki w lesie w Rembertowie - eksplodowała tylko jedna z bomb.

Nastolatkowie inspirowali się masakrą w szkole w Columbine - kupili ubrania podobne do amerykańskich zamachowców, a także nazwali swój fanpage "Eric Harris". Uczniowie w wieku od 15 do 17 lat pragnęli zemścić się na kolegach, którzy się nad nimi znęcali.

Koniec końców szkoła uniknęła zamachu - jeden z uczniów - zgodnie z orzeczeniem sądu - ma trafić do schroniska dla nieletnich, a drugi otrzymał kuratora. Pozostała dwójka została wypuszczona do domu.


Przypomnijmy, że w zamachu w Columbine High School w 1999 roku zginęło 15 osób, a 24 zostały ranne.

źródło: RMF24