"Czas podawać nazwiska". Ziobro zbulwersowany po decyzji sędziego z Łodzi
Zbigniew Ziobro zapowiedział złożenie kasacji do Sądu Najwyższego ws. wyroku dla Steve'a V., który zgwałcił i śmiertelnie pobił trzyletniego Nikosia. Minister sprawiedliwości był zbulwersowany tym wyrokiem. Na antenie radiowej Jedynki przyznał, że czas na to, aby "podawać nazwiska sędziów".
Polityk przypomniał jednak, że jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny ma możliwość wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego "i z całą pewnością taka kasacja wpłynie". – Zachowania sędziów odbiegają od elementarnej wrażliwości, społecznego poczucia, ogromnej większości Polaków – wyjaśniał.
Przewodniczący składu sędziowskiego Krzysztof Eichstaedt uzasadniał, że wymierzona wcześniej kara 25 lat więzienia "była karą o charakterze szczególnym i rażąco niewspółmiernie surową". Co może zaskakiwać, sędzia Eichstaedt w 2018 r. został powołany jako sędzia dyscyplinarny - właśnie przez Zbigniewa Ziobrę.
źródło: Radiowa Jedynka